Dyżurka

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D <lol> :-? :shock: ;( :oops: :roll: :arrow: <ksiezyc> <pliss> <sex> <pa> <tuli> <aniolek> <jupi> <bocian> <buziak> <diabel> :00: :05: :30: <amor> <malzenstwo> <devil> <hehehe> :** <zdrowko> <foch> <kapiel> <pada> <mc> ;D :> :what: :sad: :hah: :x :zzz: :? :o :hihi: 8/ :razz: :foch: :*
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Dyżurka

autor: Savanah Spencer » 13 cze 2021, 11:14

-Eh..no dobra...to jutro wezme najwyej do pracy taxi - powiedziala Nati i sie zabrala na motor z Lucasem.
-Na wynos..ale jestem glodna wiec..duzo..i potem nei wiem..gdies sie cos zajdzie by to zjesc - dodala i pojechali

autor: Joel Goran » 12 cze 2021, 18:21

- auto zostawiamy tutaj... nic mu się nie stanie- uśmiechnął się
- lubisz jeździć ze mną motorem a myślę że możemy pokombinować... albo jedzie.y i jemy w restauracji lub bierzemy coś fajnego na wynos i jedziemy za miasto - popatrzył na nia z uśmiechem
- znasz mnie,nie jest ważne gdzie a z kim - no i ostatnio byli na mieście że się złości o jego flirt

autor: Savanah Spencer » 08 cze 2021, 11:12

Wyszła z nim orzed szpital.
-Eh..mowilam przyjdź..ale ok..to gdzie jedziemy?Pojade za toba - bo ona do pracy przeciez autem pojechala wiec..zadne nie wypije nic buhaha

autor: Joel Goran » 08 cze 2021, 10:51

A on jak obiecał tak podjechał. Z racji tego, że nie robili zakupów tylko mieli zjeść na mieście to na motorze podjechał...
- część Pracusiu, gotowa??

autor: Savanah Spencer » 08 cze 2021, 10:45

Natalie własnie skonczyla prace..przyszła sie tma przebrać po sowjej zmeinie i juz sobie potem czekala na Lucasa rozmawiajac z jakimis znajomymi

autor: Joel Goran » 17 paź 2020, 00:16

- mysle, ze jak rano mnie przebudzisz pyszna kawa to będzie dobrze - cmoknsl ja
- na obiad jest jeszcze troszkę tego - pokazsl na pojemnik w którym jej dzis przyniósł jedzonko
Pocalowal ja jeszcze czule przez kilka minut a potem die zmyl kazac byc grzeczną i wracac do domu od razu po pracy...
No i zmyl sie na chate

autor: Savanah Spencer » 30 wrz 2020, 09:32

-siadla by dokonczy jedzenie.
-No zobacyzmy..poki co dzis spokojnie wiec..mam luzy jak mwowilam ale kto wie..tak czy inaczej..w domu bede po 6..standard.. - powiedziala.
-wiec noo..jedz juz i sie wyspil..i zobacyzmy sie jak wrcisz z pracy..zrobie jakis obiad..moz enie ebdzie to takie pyszna jak twoje no ale..na co masz ochote?Co jemu jutro? - zapytala milo

autor: Joel Goran » 30 wrz 2020, 01:22

Pocalowal ja raz jeszcze a potem siadl wygodnie
- to ile tej pracy Ci jeszcze zostało?? - no bo w sumie w szpitalu lekarze nocą śpią jesli się da a nie msja jakies konkretne godziny pracy... no ale moze to po prostu ostry dyżur tak ma...

autor: Savanah Spencer » 28 wrz 2020, 09:15

-No nie..przebieram sie.. - bo epwnei czasem szla czy wracala z pracy w sukience czy spodnicy itp ale no tu byla rpzerbana.
-Ach..ty ogierz emoj..teraz daj mi zjesc..zara zmi sie rpzerwa konczy - zasmiala sie

autor: Joel Goran » 28 wrz 2020, 03:25

- zwal jak zwal... widzisz ze zrozumiałaś o co chodzi - zasmial die i na chwilę sie tam musieli opanować skoro sie śmiała z niego... niedobra
- nigdy w pracy nie nosisz tych... no.. spódnic?? - no on lekarzem nie byl yo nie znal zasad :p
Wrocil fo pocałunków i zaspokoili swoje tęsknoty na tym stole czy biurku...

autor: Savanah Spencer » 27 wrz 2020, 15:47

-sukienki do pasa - no za chwilere nie mogla skumac..wiec glowila se..az wpadla na to z emu chodzi o spódnice xD-Luke.ty jestes..baranie to spódnica - zasmiala sie i w sumie no nie mogla z niego.Smiala sie a nejlepsze.
-No jasne ze tak.. - uspokoila sie.
-w pracy ne bardzo.. - doala.Bo oni tu w tych no ubrankach takich szpitlanych lekarskich przeciez..wiec spodnie i t akoszulka..

autor: Joel Goran » 27 wrz 2020, 15:04

- odrobina jedzenia musi zostać na po - puscil jej oczko i sie chwile z nia calowal
- musisz nauczyc się nosić sukienki te do pasa w pracy - no nie znal sie na tym co to sukienka co spódnica itd
- wiedziałem... za bardzo mnie kochasz by zwracać uwagę na innych kolesi

autor: Savanah Spencer » 27 wrz 2020, 08:51

Spojrzała na niego co robi unosząc brwi.
-Eh..nawet zjeśc do kona nie da - mruknęła pod nosem ale owszem..pomogla mu sie posadzic na stole.
-Przyznaje.. - kiwnrla glowa i odwzajemnila poclaunek.łapki wsunela pod jego koszulke na brzuch miziajac go troche

autor: Joel Goran » 26 wrz 2020, 22:20

- kochana w tym temacie mam zawsze racje... powiedzial i wstal. Idąc w jej strone rozpiął guzik i rozporek spodni a potem odsunął pojemnik z jedzeniem na bok i kilka rzeczy tez przesunął na bok i ja na to biurko czy vos posadził
- przyznaj ze tylko moj testosteron Cie tak cholernie nakręca- powiedzial patrząc jej w oczy a potem zsunal z nirj fartuch szpitalny i ja pocalowal zaborczo

autor: Savanah Spencer » 26 wrz 2020, 21:59

-No tak.. nie zaprzecza.. I to nie tylko z grzeczności ale wiem że mas 100 %racji- pokiwala głowa.
- Oj.. chyba się muszę kiedyś tam wybrać.. I popatrzeć sobie - zasmiala się i jadł.

Na górę