autor: Matt Dawson » 18 gru 2010, 19:08
Wjechał na parking, coś go podkusiło, może to że było na razie mało samochodów i dużo wolnego miejsca hmm... nie wiadomo.nagle było słychać tylko pisk opon i smród palonej gumy zaczął kręcić bączki, dopiero po paru przestał i zaparkował.Było naprawdę głośno, nie tylko ze względu na pisk opon ale także ze względu na głośny ryk v8 zamontowanej pod maską mustanga.Wysiadł i udał się w stronę akademika.
[color=blue]Wjechał na parking, coś go podkusiło, może to że było na razie mało samochodów i dużo wolnego miejsca hmm... nie wiadomo.nagle było słychać tylko pisk opon i smród palonej gumy zaczął kręcić bączki, dopiero po paru przestał i zaparkował.Było naprawdę głośno, nie tylko ze względu na pisk opon ale także ze względu na głośny ryk v8 zamontowanej pod maską mustanga.Wysiadł i udał się w stronę akademika.[/color]