autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 19:55
No to go pewnie obmacałam , bo nie wzięłam jego kluczy ze sobą. W końcu je znalazłam w jego kieszeni.
-nie ruszaj się -powiedziałam do pijaczyny mojego <3
Otworzyłam drzwi kluczem i przyciągnęłam go do siebie , bo oparłam Jo o drzwi , żeby mi się nie przewrócił. Weszliśmy do domu, zamknęłam drzwi i poszłam z nim do salonu , bo było najbliżej.
[color=Crimson]No to go pewnie obmacałam , bo nie wzięłam jego kluczy ze sobą. W końcu je znalazłam w jego kieszeni.
-nie ruszaj się -powiedziałam do pijaczyny mojego <3
Otworzyłam drzwi kluczem i przyciągnęłam go do siebie , bo oparłam Jo o drzwi , żeby mi się nie przewrócił. Weszliśmy do domu, zamknęłam drzwi i poszłam z nim do salonu , bo było najbliżej.[/color]