Wejście/Wyjście/Hol

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D <lol> :-? :shock: ;( :oops: :roll: :arrow: <ksiezyc> <pliss> <sex> <pa> <tuli> <aniolek> <jupi> <bocian> <buziak> <diabel> :00: :05: :30: <amor> <malzenstwo> <devil> <hehehe> :** <zdrowko> <foch> <kapiel> <pada> <mc> ;D :> :what: :sad: :hah: :x :zzz: :? :o :hihi: 8/ :razz: :foch: :*
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wejście/Wyjście/Hol

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 19:55

No to go pewnie obmacałam , bo nie wzięłam jego kluczy ze sobą. W końcu je znalazłam w jego kieszeni.
-nie ruszaj się -powiedziałam do pijaczyny mojego <3
Otworzyłam drzwi kluczem i przyciągnęłam go do siebie , bo oparłam Jo o drzwi , żeby mi się nie przewrócił. Weszliśmy do domu, zamknęłam drzwi i poszłam z nim do salonu , bo było najbliżej.

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 19:52

Jeszcze nigdy się tak nie urąbał. xD
-Sza co?-powiedział bo nie rozumiał co do niego mówiła pani policjant :D
Ale z jej pomocą udało mu się wstać. Miał tam trochę poprzecierane ręce, ale nic mu nie będzie :P Po kilku metrach katuszy dla Heather doszli w końcu do drzwi.
Na pewno jeszcze miała klucze do jego domu. Sam raczej ich nie otworzy.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 19:39

Podziękowałam kierowcy , a kiedy odjechał ukucnęłam przy Josephie.
-ale Ty uparty -powiedziałam i próbowałam mu pomóc wstać.
-musisz mi pomóc , jesteś za ciężki -powiedziałam do chłopaka i znowu poklepałam go po twarzy.
-wstajemy

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 19:30

-Znowu kajdanki?-zapytał nie wiedząc co się dzieje i wyczołgał się z samochodu upadając na chodnik. Ale nawet nie jęknął. Tylko próbował wstać, choć prędzej na klanach dojdzie do drzwi niż wstanie bez pomocy.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 19:21

Zapłaciłam za kurs i wyszłam z samochodu.
-Joseph wysiadamy-poklepałam go po policzku , trochę mocniej , żeby się ocknął.
-jesteśmy w domu wysiadaj -powiedziałam

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 19:20

Dojechali po jakimś czasie do domu Josepha. Czy na jej szczęście, czy nie Jo usnął na jej ramieniu znowu. Pewnie jutro nie będzie nic pamiętał nawet.

autor: John Hemsworth » 12 gru 2014, 20:06

-Gdzie jedziemy?-zapytał zaciekawiony i pewnie pojechali gdzieś mimo wszystko. Joseph byl po prostu ciekawy i spokojny. Nie zdawał sobie sprawy z tego co Heather przygotowała

autor: Josephine Morgan » 12 gru 2014, 20:01

Kiedy się ubierał , zamówiłam smsem taksówkę. Wyszliśmy z domu , a ona już na nas czekała.
-bądź grzeczny kochanie -powiedziałam i wsiedliśmy do taksówki , przywitałam się z kierowcą i zabrał na na prywatne lotnisko.

autor: Josephine Morgan » 08 gru 2014, 23:02

-tak już niedługo się zobaczymy-pocałowałam go na pożegnanie.
-uważaj na siebie -powiedziałam i poszłam spacerkiem do siebie , jeszcze obejrzałam się parę razy za nim , a kiedy już mi zniknął z pola widzenia szłam przed siebie z uśmiechem na twarzy.

autor: John Hemsworth » 08 gru 2014, 22:41

Przyszli powoli do drzwi wyjściowych, nałożyli buty i pewniewyszli.
-Niedługo się zobaczymy.-uśmiechnął się lekko i zamknał drzwi na klucz.
-Pa.-pocałował ja jeszcze, a potem poszedł w drugą stronę niż ona do pracy.

autor: Josephine Morgan » 04 gru 2014, 09:58

Doszliśmy spacerkiem do domu Josepha. Trochę nam to zajęło, kiedy otworzył drzwi weszliśmy do środka , od razu ściagnęłam kurtkę i buty. Poczekałam na mojego faceta i poszliśmy do kuchni szykować obiad.

autor: Josephine Morgan » 13 lis 2014, 15:59

Doszłam do domu Josepha , tak jak się umawialiśmy miałam wejść bez pukania. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka , ściągnęłam buty i poszłam do salonu.

autor: John Hemsworth » 20 paź 2014, 19:53

Nie musiała, bo skąd miała wiedzieć, ze on po nocce.
-Mi też.-pokiwał głową z uśmiechem
-nie, nie. Wejdź.-jak już do niego przyjechała to łatwo jej nie wypuści.
-Napijesz się czegoś, głodna jesteś?-zapytał wprowadzając ją do salonu. Wziął oczywiście jej walizki.

autor: Josephine Morgan » 20 paź 2014, 19:49

Chciałam oczywiście już go przeprosić , że go zbudziłam, ale nie zdążyłam. Odwzajemniłam jego pocałunek...-brakowało mi tego -powiedziałam kiedy juz oderwałam się od jego ust.
-udało mi się wrócić wcześniej , nie chciałam Cie obudzić -pogładziłam dłonią jego policzek.
-możemy się umówić na wieczór czy coś -zaproponowałam.

autor: John Hemsworth » 20 paź 2014, 19:43

Na jej szczęście Joseph był w domu. Fakt faktem po nocce, więc teraz akurat był nie wyspany, ale był. Zastanawiał się kto mógł do niego przyjść. Na pewno nie kumple z pracy bo wiedzieli, że on po nocce. Może harcerze rozdający ciasteczka? xD W każdym razie otworzył i szczęka mu opadła.
-Heather?-zapytał niedowierzająco, bo miała później wrócić. Automatycznie podszedł do niej i ją pocałował namiętnie na przywitanie.

Na górę