Salon/Kuchnia

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D <lol> :-? :shock: ;( :oops: :roll: :arrow: <ksiezyc> <pliss> <sex> <pa> <tuli> <aniolek> <jupi> <bocian> <buziak> <diabel> :00: :05: :30: <amor> <malzenstwo> <devil> <hehehe> :** <zdrowko> <foch> <kapiel> <pada> <mc> ;D :> :what: :sad: :hah: :x :zzz: :? :o :hihi: 8/ :razz: :foch: :*
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Salon/Kuchnia

autor: Josephine Morgan » 26 kwie 2015, 20:18

-w takim razie będę czekała -powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek. Nie chciałam na niego naciskać.
-do zobaczenia-pożegnałam się i poszłam do siebie.

autor: John Hemsworth » 25 kwie 2015, 01:33

-Nie chcę Cię odtrącić. Za mocno Cię Kocham, ale chcę po prostu wszystko przemyśleć. Nie mogę od tak odrzucić tego co do Ciebie czuję.-stwierdził patrząc na nią
-Spotkamy ie później.-powiedział uśmiechając się do niej.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 22:05

-jasne , zrobisz jak zechcesz -powiedziałam i spojrzałam na niego uważnie. Nie chciałam mu się narzucać.
-dobrze mi z Tobą Joseph, po prosu mam strasznie zły okres -powiedziałam i wstałam z fotela.
-jak będziesz chciał porozmawiać wiesz gdzie mnie szukać -uśmiechnęłam się do chłopaka. Cieszyłam się , że nie miał mi za złe , że nie powiedziałam jak pracuje.

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 22:00

-Ciężko mi w to wszystko uwierzyć wiesz?-zapytał patrząc w jej oczy
-Musisz mi dać czas bym mógł to sobie wszystko przemyśleć.-powiedział szczerze. Nie mógł jej od tak o wszystkiego wybaczyć, musiał to przemysleć

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 21:54

-wybacz powinieneś wiedzieć jak pracuję -powiedziałam i zamierzałam mu się przyznać.
-to nic takiego na prawdę , ja im tylko dotrzymuję towarzystwa , a oni mi za to płacą -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 21:50

-Kocham Cię. Martwiłem się o Ciebie. Jakby mnie miesiąc nie było i bym się nie odzywał to co byś zrobiła? A potem zobaczyła z innym? No powiedz mi.-powiedział powoli i w miarę spokojnie. Denerwować się nie chciał.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 21:40

-to nie chodzi o to , po prostu musiałam pobyć sama -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.
-uciekłam w pracę bo myślałam , że to pomoże...musiałam sobie to wszystko poukładać , przepraszam nigdy nie byłam w związku i nie wiem jak to jeszcze wszystko działa-powiedziałam zgodnie z prawdą.

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 21:34

-Powinnaś mi o takich rzeczach mówić skoro jesteśmy razem.-powiedział trochę głośniej ale sam się skarcił bo głowa go rozbolała.
-Nie chcę byś była z problemami sama. Od ego też ja jestem.-powiedział otwarcie. No bo taka była prawda. Mieli się wzajemnie wspierać, a nie tylko ona jego.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 21:15

-mówiłam Ci , że byłam w pracy...to fakt , że nie odezwałam się , ale nie chciałam z nikim rozmawiać , mam ostatnio straszny okres w swoim życiu....zamordowali mi przyjaciółkę i chciałam zostać sama-powiedziałam

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 21:11

-Tego nie musisz mi mówić. Nigdy więcej.-na niego jeszcze bardziej działa bo mało co pije w końcu.
-Nic nie pamiętam prócz zerwania.-powiedział szczerze, bo to było jeszcze zanim zaczął pić i to sporo wcześniej.
-Możesz mi wyjaśnić wszystko na spokojnie.-przypomniał sobie, że jeszcze coś mówiła o kimś, ale nie dosłyszał.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 20:58

-nie trzeba było tyle pić -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy. Stęskniłam się za nim, powstrzymywałam się , żeby nie rzucić się na niego.
-w sumie to spałeś na ławce w parku , przywiozłam Cię do domu, nie chciałam żebyś miał problemu z policją i w pracy....no i zerwałeś ze mną -powiedziałam

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 20:55

-Jakby mnie stado słoni stratowało.-powiedział trzymając się za głowę. Spojrzał na swoje podrapane ręce.
-Nie, czekaj. Powiedz co ja do cholery wczoraj robiłem?-zapytał. Chciał pogadać.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 20:45

Usłyszałam swoje imię i powoli otworzyłam oczy.
-hej jak się czujesz -powiedziałam i usiadłam sobie , wszystko mnie bolało. Nie wygodnie mi się spało w tym fotelu , ale nie narzekałam.
-chciałam zobaczyć czy wszystko z Tobą w porządku , już się zbieram -powiedziałam, przeczesując swoje włosy.

autor: John Hemsworth » 21 kwie 2015, 20:39

Jo spał jak zabity w niezmienionej pozycji, tak jak usnął. Rano wszystko go bolało, gdy się przebudził. Otworzył powoli oczy i złapał się za głowę.
-Jasna cholera... moja głowa.-powiedział ściszonym głosem bo nawet jego głos go drażnił. Bardzo powoli wstał i zobaczył w fotelu kogoś kogo by się za cholerę nie spodziewał.
-Heather?-zapytał, ale nie wiedział czy śpi, czy tylko drzemie, a potem spojrzał na proszek i wodę. Oczywiście od razu je wypił.

autor: Josephine Morgan » 21 kwie 2015, 20:28

Przyglądałam się mu tak przez dłuższą chwilę. Poszłam do kuchni przygotowałam dla Jo tabletki przeciwbólowe i wodę postawiłam wszystko na stoliku. Usiadłam w fotelu i po jakimś czasie przysnęło mi się byłam zmęczona , po podróży i po wizycie na cmentarzu.

Na górę