Podjazd/wejście/hol

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D <lol> :-? :shock: ;( :oops: :roll: :arrow: <ksiezyc> <pliss> <sex> <pa> <tuli> <aniolek> <jupi> <bocian> <buziak> <diabel> :00: :05: :30: <amor> <malzenstwo> <devil> <hehehe> :** <zdrowko> <foch> <kapiel> <pada> <mc> ;D :> :what: :sad: :hah: :x :zzz: :? :o :hihi: 8/ :razz: :foch: :*
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Podjazd/wejście/hol

autor: Gia Rubens » 25 maja 2017, 22:59

Rano Abby przywiozła małego Fabiana do domu, otworzyła drzwi swoim kluczem i weszła do środka z synkiem, poszli do kuchni.

autor: Brian Winchester » 13 kwie 2017, 09:55

-tak jasne -powiedział , po drodze wziął wino i dwa kieliszki no i poszli do ogrodu. Który już był przygotowany do grillowania i innych zabaw na świeżym powietrzu. Brian zajął się tym już w lutym kiedy byla ładniejsza pogoda.

autor: Beth Carolls » 31 mar 2017, 03:01

- Napic moze wina - powiedziala - Ale dopiero jedlismy wiec nie jestem glodna - usmiechnela sie
- Idziemy do ogrodka? - zapytala w koncu pogoda byla sliczna

autor: Brian Winchester » 30 mar 2017, 14:37

Razem z Beth przyszli spacerkiem do jego domu. Otworzył drzwi i wpuścił ją pierwszą sam wszedł za nią. Zamknął drzwi
-masz ochotę się czegoś napić , zjeść ?-spytał i poszli pewnie do salonu

autor: Gia Rubens » 13 kwie 2016, 12:55

Następnego dnia rano Abby przyszła spacerkiem pod swój własny dom, spojrzała tęsknie w te wszystkie okna, a potem zapukała. Drzwi otworzyła Fiona, która wiedziała, że Abby ma przyjść po Fabiana. Zabrała więc synka ze sobą i ruszyli na spacer.

autor: Gia Rubens » 06 sty 2016, 15:45

Abby przydreptała do domu, była w sumie zawiedziona, że nie ma w nim Fabiana, ale potrzebowała też czasu z mężem, brakowało jej Briana cholernie, dlatego z uśmiechem zadzwoniła do drzwi, choć doprowadzało ją do szału to, że musi dzwonić, ale nie czekała, aż Brian otworzy, tylko nacisnęła klamkę i weszła do środka.
-Brian?-zapytała i poszła do salonu, gdzie go usłyszała.

autor: Brian Winchester » 29 paź 2015, 21:36

-to nie mi dziękuj , gdyby nie Fabian nie zrobił bym tego -powiedziałem i spojrzałem na żonę.
-jest to chwilowe , a później zajmiemy się naszym rozwodem jak wydobrzejesz -poszliśmy z Abby do salonu skoro nie chciała iść się położyć.

autor: Gia Rubens » 29 paź 2015, 21:32

Abby uśmiechnęła się na słowa męża, zawsze dodawał jej otuchy jego głos, więc i teraz tak było.
-Chcę iść do salonu..-powiedziała Abby do męża i spojrzała na niego uważnie, widziała, że cała ta sytuacja mu nie pasuje..
-Dziękuję, Brian..-powiedziała cichutko i ujęła jego dłoń, ściskając ją lekko. Nie chciała mu się jednak za bardzo narzucać.

autor: Brian Winchester » 29 paź 2015, 21:30

-Abby zamieszka z nami na jakiś czas-powiedziałem do synka, który z początku nie był za bardzo ufny. Postawiłem go na podłodze i pobiegł do salonu się bawić.
-chcesz iść na górę do swojego pokoju , czy idziesz do salonu ?-spytałem i spojrzałem na żonę. Zamknąłem za nami drzwi , w sumie musiałem pogadać z Beth o tym co się dzieje , ale jeszcze nie miałem na to siły.

autor: Gia Rubens » 29 paź 2015, 21:25

Abby pokiwała grzecznie głową i spojrzała na Briana,a zaraz po tym w przedpokoju się pojawił ich synek..
-O Boże...-zdołała tylko tyle z siebie wydusić, spojrzała na męża, a potem na syna i miała łzy w oczach, był już taki duży, nie wiedziała jak mogła dopuścić do czegoś takiego..
-Część Fabian..-Abby delikatnie wypowiedziała do niego słowa i spojrzała jak mały chowa się w ramię Briana.. Złapała jego rączkę i uśmiechnęła się do chłopca, choć serce jej pękało.. Pamiętała go jako niemowlę.

autor: Brian Winchester » 29 paź 2015, 21:17

-dla Fabiana jesteś moją koleżanką -powiedziałem i spojrzałem na nią uważnie.
-nie próbuj się nim bawić -powiedziałem i po chwili wszedłem do domu , podałem walizkę Fionie , która przyszykowała Abby pokój gościnny.
-cześć Skarbie -powiedziałem i wziąłem na ręce Fabiana.
-to moja koleżanka Abby -powiedziałem do synka i wskazałem na jego matkę

autor: Gia Rubens » 29 paź 2015, 21:13

Abby wsiadła do samochodu z Brianem i już po kilku minutach znaleźli się pod ich wspólnym domem. Brian sprawnie zaparkował na podjeździe, po czym oboje wysiedli z samochodu. Abby była jeszcze trochę słaba, ale powoli udało się jej dojść do drzwi wejściowych, gdy Brian targał jej walizkę.
-Ty pierwszy..-powiedziała, stając na progu, który tak bardzo bała się przekroczyć.

autor: Brian Winchester » 11 wrz 2015, 19:52

Ucałowałem synka na do widzenia i powiedziałem Fionie , że jestem pod telefonem. Pewnie będe musiał zobaczyć co z Abby się dzieje , ale najpierw musiałem pojechać do pracy. Wsiadłem do samochodu i odjechałem spod domu.

autor: Brian Winchester » 20 sie 2015, 20:03

-teraz idż się umyj , a my z Beth przyszykujemy kolacje , wtedy nam wszystko opowiesz -powiedziałem do synka i dałem mu buziaka. Poszliśmy z Beth do kuchni.
-co dzisiaj chcesz na kolację ?

autor: Beth Carolls » 20 sie 2015, 19:58

- Dobrze sie bawiles? - zapytala Fabiana idac do domu
- Tak - odpowiedzial - Pojdziemy tam jeszcze? - zapytal patrzac na Beth a potem na Briana.
Beth usmiechnela sie szeroko do chlopca - Mysle, ze na pewno - powiedziala wchodzac do domu

Na górę