autor: May » 22 gru 2010, 17:48
-W sumie, może masz trochę racji.-przyznał jej po chwili zamyślenia.
Wysłuchał tego co mówiła, bez żadnych głupich min czy uśmieszków. Jednak gdy pobędą ze sobą trochę dłużej to Logan zaczyna nieco inaczej myśleć o Katie i o wielu sprawach.
-Takich rzeczy nawet ja nie zapominam.-zaśmiał się odpowiadając na jej pytanie.- Dziewczyna była starsza ode mnie o trzy lata, a przede wszystkim doświadczona. Była strasznie pewna siebie, pewnie zmieniała chłopaków jak rękawiczki, ale byłem wtedy młody, więc nie zwracałem na to uwagi. Byłem zapatrzony w nią jak w obrazek, a gdy zaproponowała mi to zgodziłem się od razu.-mówił.-Może to wydawać się dziwne, ale wtedy się trochę bałem.-spojrzał na nią rozbawiony.-Że mogłem zrobić coś nie tak, a raczej że nie spodobam się tej dziewczynie. Wszystko poszło dobrze, jak należy, ale i tak tamta dziewczyna poszła do następnego. Życie.-wzruszył bezradnie ramionami.
Teraz kolej na jego pytanie. Zastanowił się przez chwilkę, a jeden kącik jej ust uniósł się w górę, a w oku pojawił się charakterystyczny błysk. Nie wróżyło to zbyt dobrych rzeczy, ale zobaczymy.
-Co byś zrobiła, gdybym Cię pocałował?-zapytał i odwrócił twarz w jej stronę.
Nigdy nie całował Katie, raz spróbował, ale dostał w twarz podobnie jak dziś na strychu. Nie ukrywał, że tego by nie chciał, bo pocałowanie Katie było jednym z jego celów jakie sobie wyznaczył będąc w New Hampton, nie wspominając o kolejnych.
bardzo Cię przepraszam, że tyle nie odpisywałam, ale neta nie miałam
[color=grey]-W sumie, może masz trochę racji.-przyznał jej po chwili zamyślenia.
Wysłuchał tego co mówiła, bez żadnych głupich min czy uśmieszków. Jednak gdy pobędą ze sobą trochę dłużej to Logan zaczyna nieco inaczej myśleć o Katie i o wielu sprawach.
-Takich rzeczy nawet ja nie zapominam.-zaśmiał się odpowiadając na jej pytanie.- Dziewczyna była starsza ode mnie o trzy lata, a przede wszystkim doświadczona. Była strasznie pewna siebie, pewnie zmieniała chłopaków jak rękawiczki, ale byłem wtedy młody, więc nie zwracałem na to uwagi. Byłem zapatrzony w nią jak w obrazek, a gdy zaproponowała mi to zgodziłem się od razu.-mówił.-Może to wydawać się dziwne, ale wtedy się trochę bałem.-spojrzał na nią rozbawiony.-Że mogłem zrobić coś nie tak, a raczej że nie spodobam się tej dziewczynie. Wszystko poszło dobrze, jak należy, ale i tak tamta dziewczyna poszła do następnego. Życie.-wzruszył bezradnie ramionami.
Teraz kolej na jego pytanie. Zastanowił się przez chwilkę, a jeden kącik jej ust uniósł się w górę, a w oku pojawił się charakterystyczny błysk. Nie wróżyło to zbyt dobrych rzeczy, ale zobaczymy.
-Co byś zrobiła, gdybym Cię pocałował?-zapytał i odwrócił twarz w jej stronę.
Nigdy nie całował Katie, raz spróbował, ale dostał w twarz podobnie jak dziś na strychu. Nie ukrywał, że tego by nie chciał, bo pocałowanie Katie było jednym z jego celów jakie sobie wyznaczył będąc w New Hampton, nie wspominając o kolejnych.
[/color]
[size=75]bardzo Cię przepraszam, że tyle nie odpisywałam, ale neta nie miałam[/size]