Wejście

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D <lol> :-? :shock: ;( :oops: :roll: :arrow: <ksiezyc> <pliss> <sex> <pa> <tuli> <aniolek> <jupi> <bocian> <buziak> <diabel> :00: :05: :30: <amor> <malzenstwo> <devil> <hehehe> :** <zdrowko> <foch> <kapiel> <pada> <mc> ;D :> :what: :sad: :hah: :x :zzz: :? :o :hihi: 8/ :razz: :foch: :*
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wejście

autor: Octavia Blackburn » 23 maja 2021, 08:26

Wrócił do domu po tygodniowej nieobecności. Promował w Stanach nową płytę jednego z artystów z wytwórni. Był zmęczony po podróży. Przywitał się z Andrea poszedł na górę się odświeżyć

autor: Emily Johnson » 03 maja 2020, 16:48

-Dziękuję, kochanie, ty też nie najgorzej..-powiedziała i cmokneła go , a potem zebrali się i pojechali sobie takswóką do Trica na imprezkę..
-Brooke ma przyjść z jakimś znajomym..-powiedziała.

autor: Octavia Blackburn » 03 maja 2020, 15:35

-tak już jestem gotowy -powiedział i dał jej buziaka
-bosko wyglądasz -spojrzał w jej oczka
-Kocham Cię Ty moja piękna , zbieramy się ?-spytał

autor: Emily Johnson » 03 maja 2020, 12:00

Więc wieczorem Peyton wbiła się w seksi kieckę, założyła buty na obcasie i była w zasadzie gotowa do wyjścia..
-Hej kochanie, gotowy? -zapytała.

autor: Octavia Blackburn » 02 maja 2020, 21:09

Wrócili do domu każdy zajął się swoimi sprawami bo wieczorem mieli już umówione spotkanie z Brooke.

autor: Octavia Blackburn » 20 kwie 2020, 02:32

Wrócili do domu spacerkiem po drodze oglądali zdjęcia , które jego mama mu przesłała.
- dobrze się bawią i chyba jeszcze nie chcą wracać do domu- powiedział do żony i poszli pewnie do salonu

autor: Emily Johnson » 03 sie 2018, 15:21

A Peyton wróciła dopiero chwilę później z drinka z Brooke. Weszła do domu, rozebrała szpilki, by nie narobić hałasu i po cichu weszła na górę.

autor: Octavia Blackburn » 01 sie 2018, 08:23

Wrócił taksówką z lotniska było późno więc chciał wejść do domu nie narobiąc hałasu. Otworzył drzwi wniosł walizkę i poszedł od razu na górę do sypialni do żonki

autor: Octavia Blackburn » 02 lis 2016, 20:04

Poszedłem za żonką do sypialni xD

autor: Emily Johnson » 01 lis 2016, 23:19

Dzieci akurat położyłam na popołudniową drzemkę.
-Błagam, nie krzycz, dopiero zasnęły..-powiedziałam, gdy przybiegłam do przedpokoju, jak tylko usłyszałam jego głos, zarzuciłam mu ręce na szyjkę i pocałowałam jego usta zachłannie.
-Sypialnia, natychmiast..-powiedziałam i pociągnęłam go za sobą.

autor: Octavia Blackburn » 26 paź 2016, 08:03

Wróciłem z Miami gdzie nagrywałem nowy klip do nowej płyty. Nie było mnie w domu ponad tydzień.
-Kochanie wróciłem-zawołałem od wejścia i poszedłem szukać żony i dzieci.

autor: Octavia Blackburn » 17 lut 2016, 22:26

-to Ty idzi robić te zaproszenia , bo ja i tak się na tym nie znam , a ja zajmę się dziećmi pomogę Andrei -powiedziałem i poszedłem do salonu , gdzie było dość głośno.

autor: Emily Johnson » 17 lut 2016, 22:23

-Spokojnie poproszę Andreę, by mi pomogła tutaj, a tam we dwójkę sobie damy rade..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.
-Nic mi nie straszne kochanie..-powiedziałam do niego..-Poza tym, jak ich weźmiemy to będziemy mogli trochę posiedzieć, a tak to trzeba będzie zaraz wracać..-dodałam i weszliśmy do środka..
-Dobra, kochanie, idziesz ze mną robić zaproszenia?-zapytałam, jak już się rozebrałam.

autor: Octavia Blackburn » 17 lut 2016, 22:08

-no dobrze -powiedziałem i wysiadłem z samochodu.
-nie wiem tylko czy zabieranie dzieci jest dobrym pomysłem , zanim się wyszykujemy i tam dojedziemy , a później tam zanim się zbierzemy -powiedziałem
-myślę , że lepiej jak załatwimy to sami -powiedziałem i weszliśmy do domu.

autor: Emily Johnson » 17 lut 2016, 21:59

-No w sumie chyba Nathan nam został..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..
-Kochanie, najpierw muszę zrobić zaproszenia..-powiedziałam i puściłam mu oczko..
-A dopiero potem będziemy jechać.. Poza tym.. Trzeba zabrać dzieci..-wyszczerzyłam się do niego i weszliśmy do domu..
-Muszę też zaraz nakarmić Charliego..-powiedziałam.

Na górę