autor: Margot Chambers » 26 mar 2024, 19:56
Byli jak niewyżyci nastolatkowie, głośni, napaleni, ostrzy, całowali się namiętnie, z językiem. Margot dawno nie była taka usatysfakcjonowana z seksu, mimo tego iż zawsze było dobrze..
-Ahhh, Ian! - jęczała co chwilę bądź krzyczała. Uwielbiała go, całowała bez opamiętania.
Byli jak niewyżyci nastolatkowie, głośni, napaleni, ostrzy, całowali się namiętnie, z językiem. Margot dawno nie była taka usatysfakcjonowana z seksu, mimo tego iż zawsze było dobrze..
-Ahhh, Ian! - jęczała co chwilę bądź krzyczała. Uwielbiała go, całowała bez opamiętania.