Targowisko

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D <lol> :-? :shock: ;( :oops: :roll: :arrow: <ksiezyc> <pliss> <sex> <pa> <tuli> <aniolek> <jupi> <bocian> <buziak> <diabel> :00: :05: :30: <amor> <malzenstwo> <devil> <hehehe> :** <zdrowko> <foch> <kapiel> <pada> <mc> ;D :> :what: :sad: :hah: :x :zzz: :? :o :hihi: 8/ :razz: :foch: :*
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Targowisko

autor: Justine Devoux » 05 paź 2019, 17:19

Uśmiechnął się miło. - Ważne jest dążenie do celu.. - powiedział.
-Ja też miałem pomysł na aplikacje która obsługuje zamówienia i ustala wyjazdy no i się w końcu udało ja stworzyć i wdrożyć na rynek.. Więc.. Jeżdżę tylko ze dwa dni w tygodniu, a resztę ogarniam pozostałe sprawy w firmie.. - powiedział z uśmiechem..
-Bardzo to lubię. Jezdzenie. Pomaga w kontaktach międzyludzkich.. - zaśmiał się.
-Czasem jestem psychologiem dla niektórych.

autor: Savanah Spencer » 05 paź 2019, 11:39

-No tak sobie w młodości ubzduralam i tak się stało.. wiesz..lubię dążyć do celu.. nie poddają się łatwo-powiedziała.
-ooo no proszę.. tego to bym się nie spodziewałam- powiedziała.zaskoczyl ja.ale dla niej nie był ważny zawód.
-ale ok..a Ty też jeździsz czy tylko jesteś szefami siedzisz za biurkiem? -zapytała.
Pewnie pomału dochodziło do niego.

autor: Justine Devoux » 05 paź 2019, 10:58

- Wow, to faktycznie brzmi całkiem odpowiedzialnie.. - powiedział z uśmiechem i spojrzał na dziewczynę..
-Ale jak lubisz to co robisz to najważniejsze..
-w skrócie to jestem taksówkarzem..-powiedzial z rozbawieniem.. Bo brzmiało to słabo przy jej zawodzie.. - Mam swoją firmę transportowa.. W zasadzie to w tym mieście nie mam konkurencji.. Więc w każdej taksi w której będziesz jechać to pamiętaj że ja cię wioze.. - zaśmiał się.

autor: Savanah Spencer » 05 paź 2019, 09:07

-Pracuje w strazy pozarnej.. - odpwoeidziala.
-Dosc odpowiedzialan robota i za duzo babek sie nie spotyka w niej ale..ja to lubie..robie to co chcialam - powiedziala.
-A ty Mark? - no takie podstaowe info to sobie nagodnia.Podobal sie jej tne facet..fajnie jej sie z ni wczesniej gadlao..wiec..no szczerze chciala go poznac blizej

autor: Justine Devoux » 04 paź 2019, 22:22

Uśmiechnął się jak się zgodziła..
-Tak.. - powiedział.. - zdrowo, kolorowo i nad oceanem.. - uśmiechnął się. Akurat miejscówkę to miał fajna do mieszkania. W sumie wszędzie blisko i na plażę i do miasta.
Wybrał jeszcze kilka warzyw do tej siatki i jakiś owoców.. No i zapłacili i pewnie spacerkiem poszli do niego..
-Dobrą.. Skoro zaczynamy od nowa.. - zaśmiał się.. - To czym się zajmujesz w ogóle?

autor: Savanah Spencer » 04 paź 2019, 21:22

-No no.. jeszcze mam ochotę ci to daj ale wiesz.. kto wie co wykombinujesz za 5 min - puściła mu oczko.
-hmm.no w sumie...- zajrzałam mu tam do koszyka czy siatki..
-zdrowo..kolorowo..chyba się skuszę.. - powiedziała.
-po serio? Mieszkasz nad oceanem?- zapytała o tam pomału sobie dokanczali te zakupy robic

autor: Justine Devoux » 04 paź 2019, 20:58

Uśmiechnął się na jej słowa..
-Uff to dobrze że nadal mi go chcesz dać.. - powiedział i zaśmiał się. Spojrzał na nią.
-Chętnie numer wezmę.. Ale skoro już tu jesteśmy.. To masz jakieś plany na śniadanie? - zapytał z uśmiechem..
-może dasz się zaprosić do mnie? Mam super produkty.. No i genialny widok na ocean.. - powiedział.

autor: Savanah Spencer » 04 paź 2019, 20:50

-A wiesz że tez sobie plulam nastenego dnia w brode ze no jestem idiotka..a ty jeszcze wiekszym ze nie spytales o numer - zasmiala sie.
-Noo brzmich..moz enie jak rpzesladowca ale..lepiej uwazaj co mowisz..bo znow zwieje bez danai ci numeru - powiedziala weoslo.
-Wiec..eh..zrobmy zakupy i co? Dam ci ten numer co? - zapoponowala.

autor: Justine Devoux » 04 paź 2019, 20:46

- wybacz.. - sam się z siebie zaśmiał..
-Strasznie się cieszę że cię spotkałem.. Bo szczerze to od tamtej imprezy zachodze w głowę jak to się stało że nie mam twojego numeru i nie wiem jak się nazywasz ani gdzie pracujesz.. - powiedział..
-wiem że brzmie jak przesladowca.. Ale kurcze.. Strasznie cię chciałem jeszcze choć raz zobaczyć.

autor: Savanah Spencer » 04 paź 2019, 20:43

-Dzikuje - powiedziala biorac pomidorka a potem sie zdziwila slyszac swoje imie.Spojrzała na mężczyzne.
-Markk.. - umsiechnela sie promiennie.
-Czesc - powiedziala i zasmiala sie.
-Nie obraz sie ale..za wiele to nie zoruzmialam z teoje zdnia..ale tak.. nawet nie wiem..ale nie wiem czego nie wiem - powiedziala rozbawiona.
Oj dzien sie cudownie zaczal

autor: Justine Devoux » 04 paź 2019, 20:33

- Nic się nie stało.. - powiedział miło i odsunął dłoń. Przepuścił ja do tego pomidora a dopiero zerknal na kobietę..
-Savannah? - zapytał niedowierzajac i uśmiechnął się szeroko. Nie spodziewał się jej spotkać tutaj..
-Woow.. Nawet nie wiesz.. Kurde.. Nie wiem jak ty.. Ale no... - zaczął ale urwał, bo nie wiedział czy to powiedzieć.

autor: Savanah Spencer » 04 paź 2019, 20:27

Eh..targowisko se wymyslila xD
No ale owszem..Savanah lubiala swieze warzywa a tu mieli najelpsze.A nie w superkkecie wiec jak mogla to tu przychodizla z rana czasem.Tez sobie tam chciala kilka pomidorkow wybrac i akurat tak jakos wyszlo, że złapała ten sam co jakis facet stojacy obok niej.
-O..przeproaszm - powiedziala milo cofajac reke

autor: Justine Devoux » 04 paź 2019, 19:35

To Mark miał jakoś wolne dzisiaj znowu to sobie poszedł raniutko na jakieś zakupy. Kupił pieczywo jakieś i wędlin czy tam ser. A teraz przylazl na targowisko żeby świeże Warzywa kupić i owoce. No i sobie stał i wybierał pomidorki xD

Targowisko

autor: Octavia Blackburn » 23 lut 2012, 23:59

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na górę