autor: Justine Devoux » 22 lut 2021, 19:23
- Nie mam pretensji... Do ciebie.. Tylko do siebie.. Ze byłam taka głupia.. - powiedziała i uśmiechnęła się do niego wrednie..
-Nie wiem co was łączy.. I szczerze nie interesuje mnie to.. - powiedziała i westchnęła.. Jeszcze lepiej. Koleżanka matki.. Ja pierdole..
-Yhm no tak.. Bo nawet jej kierowca Cię zna.. - powiedziała i spojrzała na niego..
-Nie.. Nie wiem.. Nie chcę.. - powiedziała i wyszli z domu, zamknęła go. Spojrzała na niego..
-Kim ja dla ciebie byłam, co? - zapytała i pokręciła głową.. Miała dość tego, było jej przykro, była rozdrażniona.. Chciała tylko żeby z nią był a zrobił się taki syf..
[color=dodgerblue] - Nie mam pretensji... Do ciebie.. Tylko do siebie.. Ze byłam taka głupia.. - powiedziała i uśmiechnęła się do niego wrednie..
-Nie wiem co was łączy.. I szczerze nie interesuje mnie to.. - powiedziała i westchnęła.. Jeszcze lepiej. Koleżanka matki.. Ja pierdole..
-Yhm no tak.. Bo nawet jej kierowca Cię zna.. - powiedziała i spojrzała na niego..
-Nie.. Nie wiem.. Nie chcę.. - powiedziała i wyszli z domu, zamknęła go. Spojrzała na niego..
-Kim ja dla ciebie byłam, co? - zapytała i pokręciła głową.. Miała dość tego, było jej przykro, była rozdrażniona.. Chciała tylko żeby z nią był a zrobił się taki syf..
[/color]