Kiedy już mieli wszystko i byli gotowi zjedli śniadanie i na spokojnie pojechali do stadniny

-Chyba ty mnie Młoda - zasmial sie owszem..ogladlai sobie jzu milo film a potem wszyskto wylacyzli i pewnie poslzi jzu w koncu spać

-a no tak -zaśmiałam się
-widzisz co mi robisz z głową -wytknęłam mu język no i sobie oglądali film. Ułożyłam się wygodnie na kanapie.

-Al ze teraz?Ogladac film...ale mnie zbałamucilas - zasmial sie Dom
-Wiec...pora sie uspokoic pred zam..cos obejrzec... - cmknal ja w czolo i wlaczyli sobie cos do ogladania

-i bardzo dobra odpowiedź Kochanie -powiedziałam pocałowałam z języczkiem jego usta
-to co mieliśmy robić?-spytałam śmiejąc się

-Oj lubiue, lubie... gdyby sie dalo to bym cie bral clay czas - zasmial sie Dom.
-Wiec mysle ze poszalejemy konkretnie na wkaacjach..nie tlyko w domku... - oj zdecydowanie planowal w wkaacje odpuscic i brac ja gdzie go najdzie ochota..ale nie tlyko..mial ogolnie ochote wypoczac sobie

-mi to pasuje -powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem
-nie lubisz kiedy Cię kuszę ?-spytałam i spojrzałam na niego, napiłam się soku

-Ok..poszukamy ofert na Malediwy..czmeu nie..tez tam nie bylem - zgodzil sie Dom.
-Aha...takprzedstawiasz sprawe..to chyab musmy sobie wynajac domek na jakims uboczu z wlasna prywatna plaza - zasmial sie.

-na pewno jakieś ciepłe kraje z plażą , może Malediwy nigdy tam nie byłam -powiedziałam
-poza tym mam zamiar cały czas się kusić -powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem napiłam się soku.

-No to dbrze...bo czas najwzyeszy - pwiedzial DOminic.
-A nie wiem...a chcialasbys gdzies konkrentie?masz jakies marzenie gdzie bys chciaa pojechac?- zapytal.Poszedl w miedzyczasie po cos do picia i wroic z jakims sokiem cz cos dla nich

-jasne, ja już mam na uczelni luz , a w stadninie myślę , że nie będą robili żadnego problemu, a gdzie pojedziemy na wakacje , masz już jakiś pomysł na kierunek naszego wypoczynku?-ubrałam się i wróciłam na kanapę.

-I bardzo dobe... - wyszedl z niej, siegnal po chusteczke i wytarl chja.Siegnal po ciuchy i sie ubral.
-Co z wakacjami?Trzebaby cos zaplanowac..teraz poki mam w zasadzie dluzsze przerwy w walkach.. - zapytal

Szczytowałam bardzo intensywnie , po chwili chwycił mnie za szyję i całował moje usta
-uwielbiam takie powroty do domu -powiedziałam i spojrzałam na niego
-jesteś najlepszy ,zawsze byłeś -powiedziałam czułam jak po moim ciele orgazm się rozchodzi. Było mi tak dobrze
-tylko Twoja -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy

Oj tak..lubil to jak jeczala i chciala wiecej.Krecilo go to.Whozilw nia wiec mocno, szybko...siegnal reka na jej cipke i tarmosil zybko dodatkowo jej napuchnieta lehtaczke.Czul, że zaraz diojdzie.Wiec gdy tylko wyczekal moemntu jak ona dochodzi, kilka ruchów i tez doszedl spuszczajac sie w niej duza iloscia spermy..
-Ach...moja suka.... - strzelil jej klapsa dyszac mocno a potem złapał za syje, przyciagnal do siebie w gore i wpil sie w jej usta z jezykiem namietnie

Zawyłam z rozkoszy kiedy we mnie wszedł ponownie. Jęczałam coraz głośniej, był ostry można powiedzieć, że brutalny. Zacisnęłam dłonie na kanapie i poddałam mu się. Moja cipka coraz mocniej na nim pulsowała. Czułam jak jest mi cholernie dobrze.
-nie przestawaj!-krzyczałam byłam coraz bliżej kolejnego orgazmu , uwielbiałam to jak mnie pieprzył , moje ciało drżało z rozkoszy. Byłam napalona , moja cipka ociekała soczkami, a ja chciałam więcej i więcej. Wypinałam się jeszcze bardziej w jego stronę coraz chciwiej.