[Colton Grey]

Złożyliśmy przysięgę małżeńską. Wymieniliśmy się obrączkami, które wcześniej kupiliśmy w kaplicy, a gdy mogłem pocałować Brooke jako moją żonę ująłem w dłonie jej twarz i pocałowałem ją z miłością.

[Brooke]

Nie mogła się obronić przed łzami szczęścia więc kilka łez pociekło jej po twarzy w czasie ślubu. Była niewyobrażalnie szczęśliwa, że mogła zostać żoną Sama. Odwzajemniła jego pocałunek obejmując jego szyje rękoma. Potem ceremonia dobiegła końca więc szczęśliwa para młoda pojechała do hotelu by przypieczętować ich małżeństwo.

[Amelia Jones]

Podjęchalisy pod kaplicę.Wyseiedlismy, zapłacilismy.Weszliśmy do środka..-No to gdzie i komu mam zapłacic aby dostac slub z ta piekną damą?! - krzyknąłem na całe pomieszczenie.Po chwili pokzał się jakiś koles przebrany za Elvisa i powiedziałę, że to on sie tym zajmuje.Opłaciłem wszystko, dodatkowo poprosiłem o jakiś bukiet i o filmik i zdjęcia...

[Colton Grey]

Starałam się nie śmiać byśmy wyglądali poważnie. Gdy złożyliśmy przysięgę małżeńską założyliśmy sobie obrączki na palce. Podpisaliśmy papiery , które mówił , że jesteśmy małżeństwem. Zrobiliśmy sobie sesję ślubną , która wyglądała komicznie...-Ian musimy się zachowywać -powiedziałam gdy się wygłupialiśmy...-pomyślą jeszcze , że jesteśmy czubkami-powiedziałam i zaczęłam całować Iana.

[Amelia Jones]

-Oj tam oj tam...nie znają nas - powiedziałem odwzajemniając pocałunek po czym do kolejnego zdjęcia wziałem ją na ręce, a jeszcze do kolejnego psotawiłem na ziemi przede mną i w ostatniej chwili podniosłem jej kiecke do góry.Pekałem ze smiechu.. - Ej no dobra...choc ze 2 fotki na powaznie - powiedziałem.

[Colton Grey]

-ja już jestem poważna-powiedziałam i uśmiechnęłam się do Ian`a...-chyba tych zdjęć nam wystarczy Mężu-powiedziałam ze słodkim uśmiechem na ustach...-chyba , że chcesz mieć wielki album z ślubnymi zdjęcia

[Amelia Jones]

-No wiesz...chcialbym sobie co nieco przypomniec jak jutro mi wyparuje alkohol i wróci zdrowy rozsądek - zaśmiałem sie.-No ale fakt...tyle chyba styknie - powiedziałam po czym podałem Elvisowi adres na który ma wysłac zdjęcia i płytke z filmikiem.-Idziemy spędzic noc poslubna moja droga zonko - dodałem po czym pociągnąłem ją za ręke i wyszlismy z kaplicy.Zamówilismy taxi i pojechalismy do pokoju hotelowego.