28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-nie nie nudzi mi się , po prostu chciałam gdzieś przenocować , nie wiedziałam , że w zamku jest alarm, już się zbieram nie przejmuj się mną-powiedziałam założyłam kurtkę i podeszłam do walizki
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-przenocować?o czym ty, do cholery, gadasz? - zapytałam zakłądając rece na biodra.-Znów zwiałas od Ryana?Bo nie sądze aby on cie wywalił.Ma anielska cierpliwośc jesli chodzi o ciebie
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-rozstaliśmy się , nie uciekłam od niego -powiedziałam wzruszając ramionami...-jeśli stąd wyjdę nie zawieziesz mnie na posterunek?-spytałam
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Rozstaliście?Tak...na serio? - zapytałam.-Czy to znów ty powiedziałas, że zrywasz a o tego do wiadomości nie przyjął i za dwa dni znów bedziecie razem? - zastanawiało mnie to-Wiesz, że takim czymś mieszasz mu w głowie..zdecyduj sie raz a porzadnie
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-nie martw się , już mu nie będę mieszała w głowie i masz rację nie zasługuję na niego , dlatego go zostawiłam-powiedziałam...- w sumie tego chciałaś więc powinnaś się cieszyć , znikam z waszego życia -powiedziałam
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Z naszego jak z naszego...choc nie powiem, że wcale nie będe płakac jak sie żądziej bedziemy spotykac - powiedziałam i oparłam sie o szafke.-Hmm...wiesz, że cos musze powiedziec na policji w raporcie...o tym włamaniu.Nie chce cie aresztowac bo za wiele mam teraz problemów i zmartwień więc...powiedzmy, że ten ktoś uciekł zanim sie pojawiłam.Nie wygadaj sie - dodałam
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-dzięki z nikim nie będe rozmawiała , jeśli możesz to przekaż Owenowi , żeby zrzekł się opieki nade mną , nie chcę sprawiać już więcej kłopotu -powiedziałam.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-On teraz ma inne sprawy na głowie..musi wyzdrowiec - powiedziałam.Przygladałam sie jej odejrzliwie.-Hmm..Andie...wszystko w porzadku?Wiesz nieco mnie dziwi, że jestes taka...uległa...chyba nie zmamierzasz zrobic czegos głupiego typu...no wiesz...zabic sie? - obserwowałam ja.W końcu zawsze skskała mi do oczu.
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-nie przejmuj się mną Natalia nie warto -powiedziałam...-ja już chyba pójdę , żebyś nie miała kłopotów- powiedziałam wzięłam swoją walizkę i poszłam do wyjścia z zamku
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Poszłam za nią.-Ej...czekaj.Gdzie sie zatrzymasz?Masz gdzie przenocowac? - zapytałam.Naprawde nie podobało mi sie jej zachowanie.Od razu pomyślałam sobie, że jak znów cos sobie zrobi to owen bedzie miał przechlapane.A potem wine zwali na mnie, że wiedziałam, że cos jest nie tak a pozwoliłam jej odejśc.ZAcisnęłam zeby i odezwałam się-Jak chcesz mozesz na kilka dni zostac u nas.Twój pokoj jest nadal wolny... - zaproponowałam.-Dopóki nie znajdziesz czegos innego
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
Odwróciłam się w stronę Natalii...-nie dzięki jakoś sobie poradzę , a Ty możesz spać spokojnie , że nie będzie mnie pod Twoim dachem-powiedziałam i siliłam się , żeby się do niej uśmiechnąć , ale za bardzo mi to nie wychodziło...-wynajmę sobie pokój w motelu -powiedziałam oczywiście ją kłamiąc.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Hmm..a masz pieniądze? - zapytałam.Byłam nawet skłonna jej pożyczyć.Ba! Nawet dac na wieczne nieoddanie.-Chodźmy stad, musze szybko zgłosić, ze nikogo nie złapałam. - powiedziałam i ruszyłysmy ku wyjściu