Witaj Tree Hill!
Tree Hill to miasto jedno z wielu, dlatego też wiele się tu dzieje. W takim wypadku nie mogę stać bezczynnie.
Wiem, że nie mogliście się już doczekać kolejnej serii ploteczek, dlatego spieszę Wam donieść, że dzieje się dzieje.
Licealiści powariowali
Ludzie, wybaczcie młodzieży, czy Wam już całkiem padło na mózg? No Navida rozumiem, ale Silver? Chłopak jest przystojny, zabawny - uznajmy, że może sie podobać. Zresztą pewne było, że zagości na balu. Jednak ta dziewczyna? O taką głupotę Was nie podejrzewałam, żeby na królową balu wybrać Silver... Dziewczyna niecierpi bali więc powinna odpaść w przedbiegach...
Rozgrzesza Was jedynie fakt, że ja nie startowałam i nie mogliście na mnie zagłosować... a może jednak mogliście...
Na celowniku:
Nasze Tree Hillowskie idealne małżeństwo nadal jest idealne, ale czy na pewno? Clark lepiej pilnuj żonki, bo te tajemnicze malunki na drzwiach to nic innego jak szyfr kodowy Chloe i jej kochanka.
Pozostając w sferze rodzinnej Lois Lane zaciążyła, ale czy to dziecko Mila? Ja bym pewna tego nie była. Kto wie z kim ona się zadaje na tej swojej uczelni. Poza tym nadal nie wyjaśnione jest jej dziwne zachowanie na rozprawie Damiana. Ja tu czuję skrywaną miłość, w końcu nie od dziś wiadomo, że kobiety wolą niegrzecznych chłopców.
Pojawił się też tajemniczy kuzyn z Włoch. Niejaki Joe, obiecuję dowiem się wszystkich jego ciemnych sprawek i sekrecików. Tymczasem moje drogie Panie... wolne Ciacho - do roboty!
Wróciła Haley i Nathan od razu wiedział gdzie skoczyć... do sypialni Rachel. A Haley naiwna wróciła by zakładać z nim rodzinę. Biedna nawet Lucas jej nie pomoże, bo jest zajety notorycznym wysiłkiem zapłodnienia Peyton.
Ach Tree Hill pachnie seksem, chyba się tu zadomowię...
Wiem, że mnie kochacie!
plotkara
)
