[Brooke Davis]

-dla Ciebie wszystko-powiedziałem i westchnąłem czując jej rączkę w swoich boserkach. Zacząłem całować jej usteczka coraz zachłannie , jedną rękę wsunąłem pod jej spódniczkę jeśli ja ma na sobie xD. Odchyliłem materiał jej majteczek i zacząłem pieścić jej muszelkę.

[Savanah Spencer]

-Wiem - usmiechnęłam sie ładnie i wsunęłam języczek w jego usta całując go coraz namiętniej.-Ochh.... - wyrwało mi się kiedy zaczął mnie pieścić.na chwilke nawet ja przestałam jego ale po chwili sie ogarnęłam i znów zaczełam poruszac swoja ręką by sprawic mu przyjemnośc.

[Brooke Davis]

Czułem jak pęczniej w jej dłoniach i robi mi się gorąco, pieściłem ją swoją rączką między nogami , starałem się dawać jej jak najwięcej przyjemności kiedy poczułem , że jest gotowa, nakierowałem ją na swojego członka i powoli ja na niego nabiłem , patrząc w jej oczka.

[Savanah Spencer]

Wcale nie oponowałam a wręcz oczekiwałam tego cudownego momentu kiedy go w końcu poczuje w sobie. otworzyłem lekko usta nabierając powietrza przy pierwszych kilku ruchach a potem juz oddychając normalnie zaczęłam poruszac bioderkami.Rączkami objęłam go za szyję

[Maggie]

Kate wróciła do domu i zaczęła szukać córki. Gdy weszła do salonu zobaczyła otwarte drzwi do ogrodu więc domyśliła się, ze tam znajdzie córkę.
- Alex, Kochanie - zaczęła wchodząc do ogrodu i gdy zobaczyła co się dzieje stanęła jak wryta. A potem szybko się odwróciła by na to nie patrzeć xD

[Brooke Davis]

Za dużo ta matka nie widziała bo byli ubrani więc nie ma dramatu. Udawałem , ze nic się nie działo po prostu wyszedłem z Lexi wsunąłem spodnie z bokserkami, a Lexi dalej siedziała na mnie mając na sobie ubranie.

[Savanah Spencer]

hahahaa dobre xD
-O hej Mamo - odwróciłam sie w jej strone starając się nie okazywać niczego po sobie.udawałam nadal, że sobie tak po prostu siedzimy i sie całujemy Więc...fakt nie mogła nic dostrzec.-I nie musisz sie odwracac..nic nie robimy.. - dodałam i zaczełam sie smiać.Nieco nerwowo ale miałam nadzieje, że tegonie słychac w moim głosie.Wstałam z kolan Ty.-Juz po pracy?mam nadzieje, że nie jestes bardzo zmęczona?

[Maggie]

Ona sobie dopowie co się tam działo, wiadomo - mamuśka xD Gdy Lexi powiedziała, że nie musi się odwracać odwróciła się ponownie w ich stronę.
- Wybaczcie, że wam przeszkadzam - powiedziała - Chciałam tylko powiedzieć własnie, ze wróciłam. - uśmiechnęła się do nich

[Brooke Davis]

-nie przeszkadza nam Pani...w sumie to czekaliśmy aż wróci Pani do domu , żeby zaprosić Panią na obiad do restauracji...-powiedziałem i objąłem ramieniem Lexi i patrzyłem na Kate z nadzieją , że się zgodzi.

[Savanah Spencer]

-No dokładnie jak powiedział Tyler. - pokiwałam głową.-Wiesz, że u mnie z gotoaniem średnio więc...przyda nam sie porządny posiłek..a dawno nigdzie nie wychodziłysmy więc...nie mozesz nam odmówić mamo - poiweidziałam ładnie sie do niej usmiechając.

[Maggie]

- Właśnie myślałam o zamówieniu czegoś dl naszejn trójki - powiedziała - Ale skoro znacie jakieś dobre miejsce i zapraszacie to czemu nie - uśmiechnęła się patrząc na nich

[Brooke Davis]

-jasne , że znamy poza tym w miasteczku dobrych miejsc z jedzeniem nie brakuje -powiedziałem do Kate i uśmiechnąłem się do niej.
-potrzebujecie czasu na szykowanie , czy możemy iść juz teraz?-spytałem

[Savanah Spencer]

-Ja ide tak..nie bede sie stroić.To normalne wyjście więc...czekamy chyba tlyko na mame, tak? - zapytałam ją po czym dodałam- To jak cos to my czekamy przed domkiem.. -dodałam i pociągnęłam ze soba Tylera przed dom :p