[Xtina]

***

[Magnolia Plumier]

Przyszedłem do garażu, sprawdziłem monitoring i wszystko w aucie i na zewnątrz, a potem wsiadłem do samochodu i czekałem aż X zejdzie. Wyjeżdżaliśmy z garażu dla większego bezpieczeństwa.

[Brooke Davis]

Zeszłam do garażu , Frank pomógł mi wsiąść do samochodu.
-już Ci przeszło ?-spytałam i pocalowałam jego szyjke , zanim wyjechał z garażu.
-zrób spore zakupy nie chce , co chwile na nie chodzić -powiedziałam do niego i zapięłam pasy , pojechaliśmy do centrum.

[Magnolia Plumier]

Przyjechaliśmy do domu, od razu wjechałem do garażu, spojrzałem na nią, bo nie wiedziałem, czy się dobrze czuje..
-I jak?-zapytałem i spojrzałem w jej oczka, a jak się zamknęła brama garażowa to pocałowałem ją zachłannie..
-Przestraszyłaś mnie..-powiedziałem do niej i pogładziłem jej policzek.

[Brooke Davis]

Odwzajemniłam pocałunek....-przepraszam nie chciałam Cie przestraszyć -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.
-chcę się połozyć -wysiedliśmy z samochodu i weszliśmy do domu przez garaż od razu poszliśmy do sypialni.