[John Hemsworth]

-Czasami to i ja lubię jak jesteś niegrzeczna.-uśmiechnął się lekko. Tylko od jego samochodu i motocykla po pijaku to wara xd
-Oczywiście, że w praktyce. Teoria to ściema.-zaśmiał się.
-To wpaść po Ciebie jak skończysz?-zapytał
-Jak chcesz, ja chciałem tylko pomóc.-zaśmiał się i zostawił te jej papierki
/spoko poradziłem sobie jakoś z nudą xd

[Emily Johnson]

Uniosłam brwi do góry.-No to się domyślam..-powiedziałam i zaśmiałam się.. Tja, samochód i motor po pijaku zostawi, ale zajmie się seksem ze swoimi koleżankami. xD
-Yhm, ale to co najpierw będziemy ustalać granice, czy najpierw idziemy do Iana?-zapytałam i zaśmiałąm się lekko.
-Możesz wpaśc..-powiedziałam..-Albo jak chcesz to poczekaj na mnie jeszcze z pół godzinki, a wyjdę dobie wcześniej..-uśmiechnęłam się do niego.
Pozbierałam z podłogi dokumenty i posegregowałam je na odpowiednie kupki. xD


/ to dobrze a zastanowiłeś się nad przywróceniem Chrisa? ^^

[John Hemsworth]

Najlepiej jakby go zaprosiła do tego seksu z koleżankami xd.
-A jak chcesz?-zapytał uśmiechając sie. Może ją jesscze zadowoli przed wyjściem do Iana to pójdzie tam już bardzo szczęśliwa
-Dobra, to w sumie mogę poczekać.-nigdzie mu się nie śpieszyło, więc usiadł sobie na krześle i czekał.
/tak chyba go przywrócę

[Emily Johnson]

^^ Może coś się da zrobić
-No w zasadzie wiesz, zależy na którą się umówiłeś, ale jak szybciej stąd wyjdziemy, to będziemy mieć więcej czasu na dyskusję..-powiedziałam, zebrałam jeszcze swoje buty z podłogi założyłam je na siebie i usiadłam za biurkiem.
-No to poczekaj, a ja tylko coś skończę..-powiedziałam i włączyłam szybko laptopa i zaczęłam coś tam skrobać jeszcze, pewnie jakiś szkic umowy czy coś.

/fajnie To co powoli Ci przywrócić tematy?

[John Hemsworth]

By było fajnie haha
-W sumie to do niego jeszcze nie dzwoniłem.-zaśmiał się i podrapał po łysinie.
-Ale wie, że mamy wpaść.-wzruszył ramionami
-No to czekam.-rozglądał się to tu to tam i tak se siedział.
/Możesz przywracać, ale wszystko jutro wieczorem zrobię bo na kom to ciężko...

[Emily Johnson]

-No to może zadzwoń, głupku..-powiedziałam i zaśmiałam się, patrząc na niego, a potem pokręciłam głową.
-No to w sumie chyba o której przyjdziemy to będziemy, nie?-zapytałam w sumie już nie zwracając większej uwagi na niego, bo pisałam coś na tym komputerze.
-Yhm..-mruknęłam, no i przez bite 30 minut nie zwracałam na niego uwagi, a potem wydrukowałam dwa komplety dokumentów poukładałam je do teczek.
-Możemy isć..-powiedziałam do niego.

/spoko, ja też jutro, bo teraz się zbieram chyba już

[John Hemsworth]

-Spoko i tak nas się spodziewają.-machnął ręką już mając gdzieś to. Z resztą polubią niespodzianki o ile już ich nie lubią xd
-Dobra to chodźmy.-no wynudził się chłopak przez te pół godziny więc czym prędzej chciał stąd wyjść.
Gdy już była gotowa wyszli z jej gabinetu zamykając go za sobą i pojechali motocyklem do domu.
/Spoko no to dobranoc :**

[John Hemsworth]

-Spoko i tak nas się spodziewają.-machnął ręką już mając gdzieś to. Z resztą polubią niespodzianki o ile już ich nie lubią xd
-Dobra to chodźmy.-no wynudził się chłopak przez te pół godziny więc czym prędzej chciał stąd wyjść.
Gdy już była gotowa wyszli z jej gabinetu zamykając go za sobą i pojechali motocyklem do domu.
/Spoko no to dobranoc :**