[Noah Plumier]

Poruszałem bioderkami cały czas, poczułem jak Charlie dochodzi , sprawiło mi to wielką przyjemność. Jeszcze w nią wchodziłem dość brutalnie , aż sam osiągnąłem szczyt. Dyszałem bardzo głośno , byłem szczęsliwy zaspokojony i do tego z dziewczyną , która tak wiele dla mnie znaczyła. po chwili wyszedłem z niej. Postawiłem Charlie na podłodze i sam usiadłem na podłodze , byłem zmęczony i zdyszany. Starałem się unormować swój oddech.

[Charlotte Russe]

Przeżyła cudowny orgazm, a gdy postawił ją na podłodze, ledwo była w stanie stać na nogach, usiadła obok niego na podłodze i oparła głowę o drzwi, dysząc głośno..
-Brakowało mi tego..-powiedziała cichutko i przymknęła oczy, znalazła po omacku jego dłoń i złapała ją, położyła je splecione na swoim udzie. W końcu otworzyła oczy i spojrzała w jego stronę.

[Noah Plumier]

-mi też tego brakowało -powiedziałem dysząc i spojrzalem na Charlie.
-nie sądziłem , że aż tak bardzo tęskniłem -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka. Oparłem głowę o ścianę i patrzyłem sobie na nią.
-przepraszam za ubranie , odkupię Cię-zaśmiałem się.,

[Charlotte Russe]

Uśmiechnęła się do niego, miło było słyszeć takie rzeczy, a w szczególności z jego ust, to było jak gwiazdka z prezentami..
-Ja też nie sądziłam, że aż tak tęskniłeś..-powiedziała z uśmiechem i pocałowała jego usta namiętnie,ujmując jego twarz w dłoń..
-Nic się nie stało..-powiedziała od razu i machnęła dłonią..-Nie obrażę się jak będziesz to robił częściej.. Cmoknęła jego szyjkę.

[Noah Plumier]

Odwzajemniłem jej pocałunek i głosno oddychałem. Oparłem głowę o drzwi i uśmiechnąłem się do Charlie.
-raczej już się tak nie zdarzy -powiedziałem i zaśmiałem się, patrzyłem na strzępy ubrań na podłodze.
-nie jesteś zmęczona?

[Charlotte Russe]

-Dlaczego?-zapytała i spojrzała na niego od razu, nie wiedziała, czy mówi tylko o ubraniach czy też o seksie, więc się zaniepokoiła...
-Trochę jestem, ale..-spojrzała na niego..-Tyle emocji mi zafundowałeś, że chyba bym nie zasnęła..-powiedziała z rozbawieniem.
-Chcesz iść do sypialni?-zapytała go.

[Noah Plumier]

-nie będę zawsze zrywał z Ciebie ubrań-powiedziałem i zaśmiałem się.
-nie , wiesz chyba będzie lepiej jak zawinę się do domu -powiedziałem. Wstałem z podłogi i zacząłem zbierać swoje ubranie i zakładałem je na siebie.

[Charlotte Russe]

-Szkoda..-powiedziała tylko i spojrzała w jego oczy.. Jeszcze nim wstał, to pochyliła się w jego stronę i pocałowała jego usta delikatnie..
-A jak ładnie poproszę?-zapytała i uśmiechnęła się do niego figlarnie. Gdy wstał z podłogi, ja też to zrobiłam i patrzyłam na niego bezwstydnie jak się ubierał, uwielbiałam jego ciało..

[Noah Plumier]

-tak będzie lepiej uwierz mi -powiedziałem do Charlie i spojrzałem na nią.
-poniosło nas Charlie wiesz o tym -podszedłem do niej i objąłem ja w pasie i spojrzałem w oczy dziewczyny.
-chciałaś przyjaźni i będziesz ją miała-uśmiechnąłem się.

[Charlotte Russe]

Spojrzała na niego i zrobiła smutną minkę.. Wiedziała o tym dokładnie, ale chciała jeszcze chwilę pożyć w tej bańce, a on ją przebił..
Westchnęła..
-To ubierzmy się, zostań i porozmawiajmy sobie spokojnie..-powiedziała i uśmiechnęła się..
-Chcę spędzać z Tobą czas..-dodała jeszcze i pozbierała z podłogi swoje ubrania, aczkolwiek za bardzo nie było co zbierać xD

[Noah Plumier]

-wiesz bardzo chętnie , ale nie będziesz miała ze mnie żadnego pożytku , bo padam na pysk....poszedł bym najchętniej spać -powiedziałem szczerze bo właśnie tak się czułem. Ten seks i spora dawka alkoholu zrobiła swoje
-ale możemy umówić się na jutro na jakiś obiad czy coś -powiedziałem

[Charlotte Russe]

-To chodź..-powiedziała do niego..-Pójdziemy spać..-spojrzała w jego oczka..-Nie będę się do Ciebie dobierać..-obiecała i spojrzała pytająco.
-Chcę się tylko przytulić..-powiedziała szczerze.
-Proszę..-pociągnęła go za rękę w stronę sypialni..-Chodź ze mną..-powiedziała, potrzebowała w sumie poczuć jego bliskości trochę.

[Noah Plumier]

-ok niech będzie -powiedziałem i wziąłem swoją koszulke z podłogi , ściągnąłem buty i poszedłem do sypialni za Charlie.

[Charlotte Russe]

Charlie po nocy na lodowisku wróciła do domu, była dość zmęczona więc od razu położyła się do łóżka i zasnęła, obudziła się dopiero późnym popołudniem, ale była umówiona z Jasonem, więc zwlekła się z łóżka i poszła się pozbierać. Szybko jej to zeszło, a potem wyszykowała się, umalowała delikatnie i wyszła z domu, spacerem poszła na lodowisko.