[Josephine Morgan]

Ona pomyślała , że on nie chce zostać xD
-jeśli będziesz miał ochotę się spotkać -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
-kolorowych snów Christianie -powiedziałam i otworzyłam drzwi.

[Emily Johnson]

-Oczywiście, że będę miał ochotę się spotkać..-powiedziałem do niej i spojrzałem w jej oczka, uśmiechnąłem się, ująłem jej twarz i pocałowałem jej usta zachłannie..
-Dobranoc, Felicity..-powiedziałem jak się od niej oderwałem, no i pewnie gdzieś tam w międzyczasie się ubrałem i wyszedłem od niej z domku. Spojrzałem na nią przez ramię..
-Śnij o mnie..-puściłem jej oczko.

[Josephine Morgan]

Odwzajemniłam jego pocałunek i sama go pocałowałam.
-zawsze -uśmiechnęłam się do Christiana. A kiedy zniknął , zamknęłam drzwi i poszłam na górę , wzięłam długą gorącą kąpiel i położyłam się spać. Byłam szczęśliwa , szybko zasnęłam , chciałam już go znowu zobaczyć.

[Josephine Morgan]

Obudziłam się następnego dnia, wstałam z łóżka poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic wyszykowałam się i poszłam do kuchni. Zjadłam śniadanie , a później poszłam do salonu , napaliłam w kominku i siedziałam na laptopie.