[Octavia Blackburn]

Kiedy poczułam jak dochodzi pocałowałam namiętnie jego usteczka
-Kocham Cię -powiedziałam i wtuliłam się w jego spocone ciałko. Miziałam go opuszkami palców
-było cudownie -wydyszałam i spojrzałam w jego oczka

[Emily Johnson]

-Tezs tak uważam..-powiedziałem i pocałowałem ją zachłannie, a potem wyszedłem z niej i położyłem się obok niej wygodnie na łózku.
-Kocham Cię najmocniej na świecie.

[Octavia Blackburn]

Wtuliłam się w jego bok i jeździłam paluszkami po jego klacie.
-brakuje mi takich chwil tylko we dwoje -powiedziałam i musnęłam jego szyjkę
-dobrze mieć cię choć na chwilkę tylko dla siebie -przymknęłam oczy i leżałam przy męzu

[Emily Johnson]

-Bardzo dobrze mi z Tobą..-powiedziałem i pocałowałem ją zachłannie.
-Mi też ich brakuje..-powiedziałem..
-Może podrzucimy młodego do Lois i będziemy się zabawiać przez cały weekend, hmm?-zapytałem i pomachałem brwiami.

[Octavia Blackburn]

-chcesz tego ?-spytałam i oparłam się na jego torsie spojrzałam w jego oczka. Pocałowałam delikatnie jego usta
-uszczęśliwiasz mnie Sean -uśmiechnęłam się do męża
-nie mogłam sobie wymarzyć lepszego męża -powiedziałam

[Emily Johnson]

-Jasne, że chcę..-powiedziałem do niej i spojrzałem w jej oczka, przjechałem dłonią po jej seksi ciałku..
-Ale to od Ciebie zależy..-powiedzialem..-Bo wiem, ze nie lubisz zostawiać Thomasa z innymi..-powiedzialem i pocałowałem ją.
Uśmiechnąłem się do niej.

[Octavia Blackburn]

-no nie lubię , ale Lois to rodzina -powiedziałam i pocałowałam jego usta
-poza tym mam ochotę na mojego męża -uśmiechnęłam się do niego
-może jakaś kolacja na mieście -pomachałam brwiami.

[Emily Johnson]

-No dobrze, to w takim razie zostawimy go u Lois..-powiedziałem..-O ile się zgodzi..-pomachałem brwiami.
-Hmm, dobra, kolacja brzmi super..-powiedziałem i pocałowałem ją czule w usteczka.

[Octavia Blackburn]

-Ty brzmisz super -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.
-brakuje mi takich chwil razem -powiedziałam wtuliłam się w jego bok i przymknęłam oczy
-później zadzwonię do Lois