[Octavia Blackburn]

-to Ty nie dałeś nam szansy , odkąd wróciłam starałam się jak głupia , a Ty masz na wszystko wyjebane , skoro Twoi znajomi to rodzina , to po chuj ze mną mieszkasz ....leć do tych suk -krzyknęłam do niego i zabrałam swoją rękę. Aparatura zaczęła coraz głośniej , ale miałam to w dupie.
-tak chciałam się zabić i to dzięki Tobie , a teraz wynoś się -powiedziałam i opadłam na łóżko złapałam się za serce, z trudem oddychałam.

[Emily Johnson]

Spojrzałem na nią, tego się nie spodziewałem, myślałem, że mnie zrozumie, ale jak widać się myliłem, jak zwykle..
-No tak, najlepiej wszystko zwalić na mnie..-powiedziałem i spojrzałem na nią, jak jej zaczęła wariować aparatura.. Przybiegła od razu pielęgniarka..
-Kurwa..-mruknąłem pod nosem, jak mnie wywalili za drzwi, postałem jeszcze chwilę,a potem wyszedłem stamtąd.

[Octavia Blackburn]

Dali mi silne środki uspokajające i po chwili spałam. Lekarz jeszcze mnie zbadał , pielęgniarka zmieniła kroplówkę. Po chwili wszyscy wyszli z sali , a ja spałam jak zabita.

[Emily Johnson]

Wkurwiony wyszedłem ze szpitala i poszedłem do Escape. xD

[Octavia Blackburn]

Leżałam w szpitalu jeszcze 2 dni , zanim lekarz nie zgodził się na mój wypis ze szpitala. Miałam jeszcze sporo badań, okazało się , że mam problemy z serce przez tą zapaść i mogę mieć częściową amnezję. Wzięłam recepty podziękowałam lekarzowi , pewnie spotkałam się też z psychologiem.

[Sophia Vergara]

Taka pociętą przywieźli ją do szpitala. Po drodze zatamowali krwawienie, jednak stan nie był stabilny. Po zszyciu ran, podaniu środków przeciwbólowych, przeciwlękowych, itp. przywieźli ją na intensywną terapię. Od razu wezwali do konsultacji psychologa. No i do karty wpisali obrażenia ciała, które miała od tego brutalnego seksu.

[Tyrone Dallas]

Przyjechał na miejsce z nią, upewnił się, że trafiła prędko do specjalistów i zniknął. Wszak nie chciał zostać od razu osądzony o gwałt, wszak ślady świeże, a ten był jedyną osobą w pobliżu! Poszedł sobie do jej domu..

[Sophia Vergara]

Odzyskała przytomność następnego dnia. Było wokół niej sporo ludzi, jednak nie było jego. Odetchnęła z ulgą, bo pomyślała, że się wystraszył i uciekł.
Rozmawiała z lekarzami, przepisali je środki przeciwlękowe, trochę psychotropów. Zalecili by jeszcze kilka dni została w szpitalu, a potem ktoś z rodziny będzie musiał ją odebrać.

[Sophia Vergara]

Zmanipulowała lekarza, by ją wypuścili do domu, zagroziła pozwem, powiedziała, że nie ma tu żadnej rodziny. Nie chciała by ktoś wiedział, ze była w szpitalu. Zostawili ją jeszcze na obserwację psychiatryczną, ale po kilku dniach ją w końcu wypuścili do domu.