[Sophia Vergara]

-No i bardzo mnie to cieszy..-powiedział do niej z uśmiechem i pocałował ją zaborczo..-Dlatego jeszcze bardziej mnie cieszy Twoja przeprowadzka..-pomachał brwiami.
-Gdzie idziemy teraz?-zapytał nagle, oj podniecała go ta młodziutka laska.

[Nicolette McCartney]

- w tym przypadku zdam się na twój wybor. W sumie lubię być zaatakowana A to będzie ciekawa niespodzianka - odparła wesołym tonem głosu.
Spędzała z nim czas tak jak lubiła. A podobało jej się to że jest starszy. I zapewne nie ruszalaby się z jego domu wcale gdyby obydwoje nie musieli pracować.

[Sophia Vergara]

-Okej, kochanie, to gdzieś Cię porwę..-powiedział i wziął ją na ręce, poszedł z nią gdzieś w cholerę. xD