[Savanah Spencer]

-tak?a skad wiesz? Robilas juz takie akcje?-zapytal sniejac sie.
-no cos ty...ochh taakk-nawet nie wiedzial kiedy a ta juz mu loda robila.wplotl palce w jej wlosy delektujac sie tym uczuciem

[Octavia Blackburn]

W sumie to robiło się różne rzeczy przecież w końcu wyleciała z uczelni i musiała zmienić miejsce zamieszkania
-a no trochę wiem -powiedziałam po czym wróciłam do robienia mu dobrze ustami.
-a Ty nie stresuj się tylko korzystaj

[Savanah Spencer]

-no ok..skoro tak.mowisz- wiec korzystal.niecodzien mu sie trafiala taka co mu od tak loda rovila. Co jak co jednak nie zamierzal na tymnpoprzwstac wiec kiedy czul ze jest coraz blozej przycisgnsl ja w gore do siebie i poczlowal.
-obroc sie-powuedzisl po czym jak to zrovila zacisgnal jej kiecke w gore i odsunal material majtek po cxym w nia wszedl i zaczal aie poruszac trzymajac mocno za biodra

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłam pocałunek , a po chwili byłam oparta o ścianę windy. Kiedy wszedł we mnie zawyłam z rozkoszy
-o tak idealnie!-wydyszałam i poddałam się tej cudownej penetracji

[Savanah Spencer]

Usmiechnal sie na jej slowa i nie orzestawal jej brac.wchodzil w nia dosc szybko i mocno nie hamujac sie.odgarnal je wlosy i przyssal do jej szyjki robiac pewbie malinke

[Octavia Blackburn]

A mi to ani trochę nie przeszkadzało. Wpinałam się bardziej w jego stronę , moje ciało drżało z rozkoszy jaką mi dawała
-jesteś boski -jęczałam i coraz bliżej byłam szczytu

[Savanah Spencer]

Oj on tez byl cholernie napalony.w sumie nie dziwne w tej sytuacji. Pieprzyl ja ostro czujac jak jego fiut pulsuje a jej cipka sie coraz mocniej na nim zaciska

[Octavia Blackburn]

-o tak !-pojękiwałam czując jak jestem bliska szczytu. Oparłam się mocniej rękoma o ścianę. Po chwili poczułam jak zaciskam się na nim i dochodzę. Moje ciało zadrżało z rozkoszy. Z moich ust wydobył się dźwięk rozkoszy.

[Savanah Spencer]

Poczul jak dochodzi wiec wszedl w nia jeszcze kilka mocnych razy i tez doszedl z glosnym gardlowym jekiem czujac jal jego kitas mocno pulsuje
-booskoo Mala-wydyszal wychodzac z niej po chwili

[Octavia Blackburn]

-też tak uważam -obróciłam się w jego stronę.
-to co teraz ?-spytałam z cwanym uśmieszkiem. Wzięłam do ręki jego kutasa i zaczęłam go masować. Przybliżyłam się do niego i pocałowałam zaborczo jego usta

[Savanah Spencer]

-no ja nie wiem ale widze ze ty chyba jeszcze nie skonczylas -zasmial sie i odwzajembil pocalunek.reka scisnal jej pierś.
-mozemy skoczyc do mnie..na drinka..i runde druga -zaproponowal

[Octavia Blackburn]

-podoba mi się to -powiedziałam wesoło , a kiedy się od niego odkleiłam poprawiłam się odblokowałam windę no i poszliśmy do niego.