[Emily Johnson]

Przyszli więc do sypialni, położyli się do łóżka i poszli spać..

[Octavia Blackburn]

Obudziłam się rano spojrzałam na James'a z uśmiechem. Byłam szczęśliwa z nim
dzięki niemu cieszyłam się tym co nam. Leżałam i patrzyłam na niego przez dłuższą chwilę. Pocałowałam czule jego usta

[Emily Johnson]

Obudził go jej czuły pocałunek, uśmiechnął się pod nosem i spojrzał na nią..
-Yhm, dzień dobry, moja piekna..-powiedział i przejechał dłonią po jej policzku.
-Jak się spało?

[Octavia Blackburn]

-cześć Kochanie -powiedziałam z uśmiechem na twarzy
-wiesz , że cudownie kiedy śpię przy Tobie -powiedziałam i dałam mu buziaka
-wstajemy czy leżymy jeszcze w łóżku ?

[Emily Johnson]

-No to dobrze.. Jak wolisz, możemy wstać, ale możemy też trochę się pogimnastykować od rana..-powiedział i już ją całował, a dłonią błądził po jej boskim ciałku..
-Jesteś piekna..

[Octavia Blackburn]

-dziękuje ,a Ty mega przystojny -powiedziałam
-idealna z nas para -pocałowałam czule jego usta
-uszczęśliwiasz mnie James -spojrzałam w jego oczy
-ciesze się , że Cię poznałam i to bardzo

[Emily Johnson]

Usmiexhnal się na jej słowa.
-Ja też się cieszę że cię poznałem.. - powiedział i pocałował ją namiętnie.
Dłonią sobie jeździł po jej brzuchu, tyłku, udzie . Ściskał ja nieco.

[Octavia Blackburn]

- to jak myślisz o przeprowadzce do mnie ?- spytałam i spojrzałam w jego oczy.
- na pewno musisz pogadać o tym z siostrami - pocałowałam jego usta

[Emily Johnson]

- Na razie myślę.. - powiedział i zaśmial się..
-No i muszę z nimi pogadać.. Żeby zapytać czy sobie poradzą same ze sobą.. Zwykle nie dogadują się zbyt dobrze.. - powiedział i westchnal.
-Ciężka sprawa.. - powiedział i cmoknal ja.

[Octavia Blackburn]

-no to dasz mi znać co i jak -powiedziałam
-a ja chyba umówię się z projektantem wnętrz i coś pozmieniam w domu -powiedziałam
-od dawna myślalam nad remontem -zaśmiałam się

[Emily Johnson]

- No to może się wstrzymaj z tym remontem... - powiedział do niej.
-A jak już ustalę tutaj co i jak to wtedy się tam ty zajmiemy.. - powiedział i uśmiechnął się.

[Octavia Blackburn]

- skoro tak uważasz - powiedziałam i spojrzałam w jego oczy
- to co wstajemy Skarbie - pocałowałam jego usta

[Emily Johnson]

-Wstajemy, wstajemy..-powiedział i uśmiechnął się do niej, a potem wstali z łóżka, ubrali się, ogarnęli i poszli do kuchni zjeść śniadanie.