-No i o to chodzi..masz tesknic..by ci do glowy jakies glupie pomysly nie rpzycodzly - zasmial sie.Taaa..a on sie bzabawial ihihi
-doskonala odpowiedź - no i juz sobie namydlil lapki i ja mył po całym ciałku oczywiscie skupiajac sie dłuzej na intymnych czesciach ciala xd
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Zaśmiała się..
-A tobie nie są głupoty w głowie? - zapytała i pomachała brwiami. Pocałowała go czule.
-Yhmm. Przyjemnie.. - powiedziała. Uśmiechnęła się do niego. Też sobie go myła powolutku masując jego ciałko.
-A tobie nie są głupoty w głowie? - zapytała i pomachała brwiami. Pocałowała go czule.
-Yhmm. Przyjemnie.. - powiedziała. Uśmiechnęła się do niego. Też sobie go myła powolutku masując jego ciałko.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Oj ja mam zawse same glupoty w glowie..chyba mnie znasz - zasmial sie.
-wiem.. - pocalowal..i co?wlosy tez ci umyc? - zapytal..no coz..dlugie miaa wiec tym nie wiedzialby czy se poradzi haha
-wiem.. - pocalowal..i co?wlosy tez ci umyc? - zapytal..no coz..dlugie miaa wiec tym nie wiedzialby czy se poradzi haha
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- Hmmm. Trochę cie chyba znam.. - powiedziała z uśmiechem.
-Nie. Włosy ja sama. Ale możesz mnie dalej mydlić.. - powiedziała śmiejąc się.. Spojrzała na szampony które stały na półeczce..
-Musisz mi kupić inny szampon.. - powiedziała. Wzięła jego. Będzie pachnieć nim <3
-Nie. Włosy ja sama. Ale możesz mnie dalej mydlić.. - powiedziała śmiejąc się.. Spojrzała na szampony które stały na półeczce..
-Musisz mi kupić inny szampon.. - powiedziała. Wzięła jego. Będzie pachnieć nim <3
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Hmm..a co jest złego w tym?Choc w sumie no moze..bo dla facetów..spoko.. - zasmial sie.
-Hmm..wybuiermzye sie na zaypy to sobie kupisz co tam ci potrzeba..i ebdziesz miec - dodal.No ale oczywiscie on zaplaci a ona tlyko noo..do koszyczka xd
-Noo a z tego skorzystam - zasmial sie i no coz..skoro mogl to on tma sie syzbko umyl a potme juz sobie bladzil lapkami po jej cialku...jego kutas oczywiscie reagowal jak nalezy..ocieral sie nim o nia lekko.Reke wsunal miedyz jej uda pieszczac leniwie jej cipke
-Hmm..wybuiermzye sie na zaypy to sobie kupisz co tam ci potrzeba..i ebdziesz miec - dodal.No ale oczywiscie on zaplaci a ona tlyko noo..do koszyczka xd
-Noo a z tego skorzystam - zasmial sie i no coz..skoro mogl to on tma sie syzbko umyl a potme juz sobie bladzil lapkami po jej cialku...jego kutas oczywiscie reagowal jak nalezy..ocieral sie nim o nia lekko.Reke wsunal miedyz jej uda pieszczac leniwie jej cipke
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- A kto powiedział że jest coś złego w tym? - zapytała z rozbawieniem i owszem, umyła sobie włosy i ehh. Dotykał jej i czuła jego chuja.. I widziała.. I przyjemnie jej było jak cholera.
-Yhm. Ok.. - powiedziała o tych zakupach.. A potem już.. Oddawała się tym jego masażom. Sięgnęła łapką w bok i zaczęła już piescic jego chuja konkretniej, czując jaki jest już wielkii nabrzmiały.
-Yhm. Ok.. - powiedziała o tych zakupach.. A potem już.. Oddawała się tym jego masażom. Sięgnęła łapką w bok i zaczęła już piescic jego chuja konkretniej, czując jaki jest już wielkii nabrzmiały.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
ZAmruczał czujac jej łapke na swoim sprzecie.
-Dymanko czy robótki reczne? - zapytal ja do uszka i rzygrył je lekko.Palce wsunal w jej cipke poruszajac nimi sprawnie
-Dymanko czy robótki reczne? - zapytal ja do uszka i rzygrył je lekko.Palce wsunal w jej cipke poruszajac nimi sprawnie
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- W sumie.. Mogą być robótki ręczne.. Albo.. Oralne.. - zaśmiała się.. Puściła mu oczko i wpila się na chwilę w jego usta.
Przejechała łapkami po jego klacie. Spojrzała w jego oczy. Uwielbiała go.
Przejechała łapkami po jego klacie. Spojrzała w jego oczy. Uwielbiała go.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Oo takie ma panienka zyczenia..no okey powiedzial i pocalowal ja a potem sobie kleknal prze dnia.zarzucil jedna noge jej na swoje ramie i wpil sie ustami ostro w jej cipke
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Bardzo szybko to się jakoś stało i już miała go tam na dole..
-Wow.. - mruknęła pod nosem i westchnęła głośno czując jego pieszczoty..
Wplotła dłoń w jego włosy i odchyliła głowę do tyłu.
-Wow.. - mruknęła pod nosem i westchnęła głośno czując jego pieszczoty..
Wplotła dłoń w jego włosy i odchyliła głowę do tyłu.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Przytrzymywal ja tez by czasem gdzies tam sie nie wywalila choc pewnie sama sie przytrzymala sciany czy oparla ..
Swidrowal jezyczkiem sprawijac jej przyjemnsoc...zassal jej lechtaczke piszczac ja mocno..po chwili dodal palce wsuwajac je w nią i nimi posuwal
Swidrowal jezyczkiem sprawijac jej przyjemnsoc...zassal jej lechtaczke piszczac ja mocno..po chwili dodal palce wsuwajac je w nią i nimi posuwal
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Był boski.. Ale jak zawsze miała niedosyt.. Nawet jak doszła to głośno jęknęła i spojrzała a niego..
-Jake.. - mruknęła. Chciała go czuć w sobie.. Ale też.. No dobrze jej było to nie chciała za bardzo być wybredna. Przyciągnęła go do góry i pocałowała ostro. A potem już zjechała pocalunkami przez jego ciało. Anego chuja.
-Jake.. - mruknęła. Chciała go czuć w sobie.. Ale też.. No dobrze jej było to nie chciała za bardzo być wybredna. Przyciągnęła go do góry i pocałowała ostro. A potem już zjechała pocalunkami przez jego ciało. Anego chuja.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Oj i co/Nie chciala sobie dojsc..no coz..odwzajemnil pocaunek a potem westchnal czujac jej usta.Jego chuj juz byl podniecony.Wplótl palce w jej wloski i poruszłą biodrami pieprzac jej usta
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Oboje byli podnieceni. Więc ona się mocno wczuła w tego loda.. Wsuwała go mocno w gardło że aż się krztusiła.. Slinila się, ale byli pod prysznicem więc jej nie przeszkadzało to że się ubrudzi.. Oddychała szybko jak wyciągał chuja z jej ust i starała się nadążyć z oddychaniem za tym tempem..
-O.ja pierdole.. Tak Jake.. - westchnęła w międzyczasie i znów go pochłonęła całego w gardło.
-O.ja pierdole.. Tak Jake.. - westchnęła w międzyczasie i znów go pochłonęła całego w gardło.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Oj chyb jej jeden z lepszych lodzików..zatracil sie w tym kompletnie..i nawet nie zdazyl jej uprzedzic ani nic i tlyko jeknał gardłowo i wystrzelil..czujac to tlyklo sie nieco z niej wysunał by sie nie zadławiła xD
-Och Soph...je pierdole.....
-Och Soph...je pierdole.....