[Joel Goran]

Pokiwal głowa i wyjaśnił ekspedientce o co prosi... niech proponuje on wybierze najladniej
- tylko białe chcesz czy łączone?? - spytał no kobiety to estetyki i chyba wydawało mu się że takie są najbardziej chodliwe

[Justine Devoux]

- Hmm. W sumie łączone też by mogły być o ile będzie delikatnie tego żółtego złota.. - powiedziała i spojrzała na Joela.. Babka odeszła na chwilę a Meg zschichotała..
-wiesz. Jakby mnie ktoś zapytał jeszcze niedawno co robiliśmy u jubilera.. To na pewno odpowiedzią nie byłoby że wybieramy obrączki.. - powiedziała i cmoknela jego usta.

[Joel Goran]

- to chyba oboje byśmy na taką odpowiedź nie wpadli - uśmiechnął się i ja objął i pocałował bez skrępowania długo
- Ale innej sobie nie wyobrażam przy sobie mówiącej TAK wiec wszystko jest jak trzeba

[Justine Devoux]

Odwzajemnila jego pocałunek zaborczo i spojrzała w jego oczy..
-cholernie seksownie będziesz wyglądał z tą obrączka na palcu.. - powiedziała mu tak bliżej uszka. Cmoknela jego szyjke. A potem już wybierali obrączki. Chwilę im to zajęło ale jak wybrali idealne to Joel zapłacił i poszli dalej na zakupy. Ona po kiecke.. A potem pojechali do urzędu. No i możesz już pisać w urzędzie xD

[Savanah Spencer]

Więc ian z margot przyjechali do apartu. - więc noo..rozpuść się.. - zasmial się jak sobie podeszli do witryn i tam oglądali.
- najpierw dla Ciebie czy najpierw dla nas?-zapytał.
- choć wiesz.. dla mnie byle co..proste by było.. Ale ty szalej Kochana

[Magnolia Plumier]

-Oj, kochanie, nie chcę nic jakiegoś super fancy, po prostu coś co ładnie błyszczy..-powiedziała i zaśmiała się..
-A dla nas coś prostego..-powiedziała miło..



https://www.pakamera.pl/pierscionki-zlo ... 320844.htm
dla niej: https://www.pakamera.pl/slub-obraczki-p ... 227556.htm
dla niego: https://www.pakamera.pl/slub-obraczki-5 ... 228538.htm

[Savanah Spencer]

- Oj nie marudź... duży bryła t ładnie błyszczy - zasmial się. Nie będzie jej szczędzil. Ale i tak najważniejsze by Ci się podobało dodał oglądając.
-ok..mnie pasuje ale..czy twoje nie za skromne?Tzn wiesz..jak Ci się podoba to super ale..nie chcemy jakiegoś grawer na obrazkach? Bo jeśli tak to tej twojej się nie da -zapytal

[Magnolia Plumier]

-Na twojej możemy wygrawerować datę, żebyś nie zapomniał kiedy mi kwiatki kupić na rocznicę ślubu..-powiedziała i zaśmiała się.
-Przymierz..-powiedziała do niego i założyła mu obrączkę z tym jeszcze takim papierkiem.. Uśmiechnęła się na ten widok..
-Będziesz jeszcze bardziej seksowny z tą obrączką.. -powiedziała.

[Savanah Spencer]

Szturchnal ja łokciem.bo helol?! Co za wiedźma :p
-No to jak tam wolisz..W końcu to bardziej kobiety znają na pierscionkach no i tobie ma się podobać - ekspedie tak zasmiala się lekko.
-mowisz? A to jeszcze mogę być bardziej-puścił jej oczko i cmoknal ja.
- jak jesteś zdecydowana i są rozmiary.. to bierzemy-dodal

[Magnolia Plumier]

-No nie wiem, mi się podobają.. Ale jak tobie nie to możemy coś innego.. W sumie te obrączki to tak do siebie niekoniecznie pasują.. Moja pasuje do pierścionka.. Ale no widomo, twoja nie będzie pleciona..-powiedziała, bo już nie wiedziała, czy takie czy inne. Oczopląs w tym sklepie..
-Yhm, najwyraźniej możesz..-powiedziała..
-Zaraz Cię porwę do urzędu..-dodała i pocałowała go.

[Savanah Spencer]

Zasmial się.
-oj pasują czy nie.. wiesz dla mnie to bez znaczenia..więc albo może znajdź jakaś podobna do mojej..W sensie.. nie plecionka A cała nie wiem..Z czymś.. brylantem czy nie wiem..zlobieniami..Ale jak co się nie podobają takie to weźmiemy ta...-dodał.
-serio? No nie wiem nie wiem czy się tam- zasmial sie

[Magnolia Plumier]

W końcu obejrzała już wszystkie które mieli i zdecydowali się na ten pierścionek, ale obrączkę miała taką jak on tylko o wiele cieńszą, też jednak prostą..
-Dobra.. Myślę, że to dobry wybór.. -powiedziała w końcu do niego.. Uśmiechnęła się..

[Savanah Spencer]

-skoro tak to supwr-cmoknal ja.
-prosze zapakować.. Ale tylko obrączki-dodał A pierścionek zaręczynowe już jej ładnie założył na paluszek.a po te i całował jej dłoń.
- pasuje idealnie...- no i zapłacili.. umowili się że w każdej chwili mogą sobie odmówić grawer i tyle.wyszli.

[Magnolia Plumier]

-To mój rozmiar więc pasuje.. - uśmiechnęła się do niego. Ale słodziak z niego..
-To co? Odwieziesz mnie do pracy i... Widzimy się wieczorem? - zapytała miło. Bo już się zbliżała 13.. Musiała do pracy.. Skoro znajomi nie mogli się z nimi spotkać później to sami sobie pójdą na kolację?

[Savanah Spencer]

-Jasne..a wieczorkiem skoro mamy wolne dzis to co? Kolacja w dobrej restauracji dla uczczenia? -zapytal milo jak wsiadali do ata a potem ruzszyl i ja zawiózł do rpacy no i sam pewnie skoczyl na chciele do siebie i tez do rpacy