[Amelia Jones]

***

[Amelia Jones]

Przyjechali do niej.Weszli do domu.
-Ok..daj mi 5 min w lazience i nie wiem..moze jacuzzi?Czy chcesz od tak powiedziec tlyko?Taras..salon..rozgosc sie..gosposi powiedz co chcesz do picia to przyszykuje - powiedziala i poprosila gpsposie by obsluzyla Noah a jej nalała martini z lodem i poszla do lazienki sie odswiezyc

[Noah Plumier]

No to poszedł na taras gosposi powiedział zego się napije. Poprosił też o truskawki i bitą śmietanę .

[Brooke Davis]

Podjechał pod dom zaparkował samochód wysiadł z niego i podszedł do drzwi. Zadzwonił do nich

[Amelia Jones]

Otworzyła mu gosposia..
-Pani Jasmin czeka na Pana w siłowni - powiedziala i wskazała reką droge.CHoc Juz by tu ne pierwszy raz wiec wiedzial gdzie isc.
-Przyniesc tam cos? - zapytala jeszcze a pote sie zmyła

[Colton Grey]

Zajęło mu to więcej niż dowie godziny. Kiedy już był wolny i spakowany podjechał pod willę Jasmine. Zaparkował i zadzwonił do drzwi

[Amelia Jones]

Otworzyła mu gosposia i wpuściła.Po chwili z góry zeszła Jasmin.
-Hej.. - przywitala sie dając mu buziaka w policzek.Mial ze soba niewielką torbę..w konću jechali an 2 dni a nie na miesiac.
-Jestem gotoa..pokoj zarezerwowany..mozna jechać - powedziala miło

[Colton Grey]

Wszedł i czekał na Jasmine.
-hej Piękna -dał jej buziaka na przywitanie
-w takim razie w drogę -wziął od niej torbę i wyszli z domu wsiedli do jego samochodu i pojechali

[Colton Grey]

Duarte przywiózł Jasmin do domu. Pocałował ją na pożegnanie oczywiście wniósł jej walizkę i pojechał do siebie

[Amelia Jones]

A Jas poprosila sluzbe by wziala jej wlaizke i dala rzeczy do prania a sama poszla do siebie

[Colton Grey]

Duarte spakował swoje rzeczy i przyjechał do Jasmine. Jego pudła jutro miała dostarczyć firma , którą wynajął. Zadzwonił do drzwi i czekał , kiedy mu otworzy

[Amelia Jones]

Akurat była blizej niz gosposia wiec otworzyla.
-Nooo jestes w koncu - wpuscila go i pocalowala jego usta namietnie

[Colton Grey]

Odwzajemnił pocałunek
-no cześć Piękna -powiedział z uśmiechem
-aż tak bardzo się stęskniłaś za mną -zaśmiał się
-jutro będą moje rzeczy -powiedział
-a my co dzisiaj robimy masz dla nas jakieś plany ?

[Amelia Jones]

-Oj to chyab dobrze co?ale moge cie nie calowac - zazartowala.
-Hmm..nei wiem..opieprzanie sie przy absenie?a moe wieczorem kino albo jakis teatr czy cos by wyjsc? - zaproponowala

[Colton Grey]

-pasuje mi to -powiedział objął ją mocni i pocałował łapczywie jej usteczka
-idziemy na basen, tam Cię wykorzystam , a później kupimy bilety do teatru -powiedział klepnął ją w tyłek i poszli na basen