[Amelia Jones]

Wstchnela jak w koncu w nia wszedl.
-Bosko - przygryzla jego warge.Oplotla go nomai lekko.Rkami macala caly czas wszedzie gdzie dosiegała, czasem anwet znow klapsa zarobil xD

[Justine Devoux]

Więc zaczął się w niej poruszać i z każdym ruchem byl coraz pewniejszy i szybszy, bo już się napalił i chciał ją mieć i dojść, bo zajebista z niej laska, i niesamowicie go kręciła.
Całował jej usta zachłannie i z dużą ilościa języka.

[Amelia Jones]

No z rana idealnie..nigdy z rana nie trzebabylo duzo.A przynajmniej z nim.Był zajebistym facetem i w łozku i wgl wiec..kieyd przybrał juz konkretne tempo , przy glosnych jekach rozkoszy w koncu doszła

[Justine Devoux]

A on zaraz po niej władował się kilka razy w nią mocno i doszedł zalewając jej cipkę swoim nasieniem..
-Ahhhh, jesteś boska.. -mruknął wychodząc z niej i walnął się obok na łóżku na chwilę, by odetchnąć.

[Amelia Jones]

-Normalnie..przy tobie to nie nadąze wymieac poscieli - zasmiala sie.No w sumie samo rpzescieradlo styklo takie zaspermione xD
-Nastepny ra zu ciebie.. - zasmiala sie i przekrecila na bok.CMoknela jego ramie a łapka sobie miziala jego zczesiopak.

[Justine Devoux]

Zaśmiał się na jej słowa..
-Mogę przebrać pościel.. -powiedział, bo on wyższy, to mu łatwiej xD
-Dobrze, kochana, nie ma problemu.. -powiedział i pocałował ją czule..

[Amelia Jones]

-A weź.. - zasmiala sie.
-Noo ale..co z tym sniadaniem? - zapytala usmiechajac sie słodziutko.
-Albo choc kawke?Wstawisz?A ja zaraz przyjde i cos zjemy..musze do łazienki - powieziala.Cmoknela go w klate i wstala.Poszła do łazienki

[Justine Devoux]

-Yhm, wstawię.. - powiedział i uśmiechnął się.. Jeszcze mu pokazała gdzie ma pościel, to przebrał szybciutko i ubrał się i poszedł do kuchni zrobić kawe.

[Amelia Jones]

No a ona ptem dolaczyla do niego