[Justine Devoux]

-Kochanie dla mnie jesteś seksi nawet jak nie rąbiesz drewna, ale jeśli ma mnie to nakręcić bardziej, to why not, może być i drugi kominek..-powiedziała śmiejąc się trochę z niego.. Pocałowała go zaborczo..
-Jesteż moim ideałem w każdym wydaniu..
-A tutaj możemy jeździć w sumie też w zimie, na pewno jest fajna pogoda. Więc w sumie nie wiem, czy te kominki aż tak bardzo będą potrzebne.. -powiedziała śmiejąc się i cmoknęła go.

[Joel Goran]

- kochanie wiele kobiet leci na drwali - puścił jej oczko
- brody takiej nie zapuszczę ale rabać drzewo mogę- dodał a potem jeszcze szepnął przy jej uchu
- Ciebie też z przyjemnością ostro będę rąbał - pocałował ją ostro
- Ty też jesteś moim ideałem a dom w górach też sobie kupimy... - stać ich na to przecież...
- będziemy jeździec tu i tam kiedy tylko zachcemy - no bo latem w górach przy ładnej pogodzie jest pięknie

[Justine Devoux]

-Uuu mówisz, to może tym bardziej nie powinnam Ci dawać tego drewna do rąbania, bo jeszcze się zlecą te wszystkie sąsiadki i mi Cię odbiją.. -powiedziała śmiejąc się do niego.
-Oo tak, uwielbiam jak mnie ostro rąbiesz i myślę, że na to powinieneś spożytkować swoją energię.. -pomachała brwiami.
-Yhm, w górach to też chętnie.. Ale jakieś Aspen? czy też gdzieś w Europie?

[Joel Goran]

- kochana zlecieć się zlecą ale ja na koniec z szerokim.usmievhem Ciebie do chaty zagarnę. Niech Ci zazdroszczą bo jest czego - pocałował ja ostro
- Cała moja energia zawsze jest spożytkowana na to co robimy razem - objął ja mocno i przelizal się z nią zaborczo
- Może wybierzemy góry w naszym kontynencie, Europa będzie dla nas nasza Chorwacka odskocznia

[Justine Devoux]

-No i bardzo mi się to podoba.. -powiedziała i uśmiechnęła się do niego szeroko.. Pocałowała znów go zaborczo..
-Yh, ok. To w zimie poszukamy jakiegoś fajnego miejsca przy stoku i zakupimy sobie ładną chatkę w górach, wtedy będziesz mógł rąbać dużo drewna, bo będzie cholernie zimno.. -powiedziała..-I będziesz musiał mnie porządnie rozgrzewać.. -pomachała brwiami i wplotła dłoń w jego włosy, całując go namiętnie..

[Joel Goran]

- Kochanie tam będzie tyle rabania, że nigdy nie przestaniesz być gorąca- uśmiechnął sie I każdy jej pocałunek odwzajemniał
- Ty zawsze jesteś tak gorąca, że aż lód topisz - objął ją
- jesteś najgorętszą kobietą jaką znam. Nikt nigdy tak na mnie nie działał- przyznał szczerze... ustatkował się przy niej, nie pragnął innej bo Megan dawała mu wszystko czego pragnął a nawet wiecej

[Justine Devoux]

-Oj tak, kochanie, bez rąbania się nie odbędzie.. -powiedziała i pomachała brwiami..
-Uwielbiam Cię.. - pocałowała jego usta z językiem i to dużą ilością, jeździła dłońmi po jego klacie.. Przysunęła się bliżej.
-Więc? Szybki numerek? -zapytała z uśmiechem.

[Joel Goran]

- ah Ty moja idealna kobieto - westchnal I się całowali dluga chwile
- z Tobą to nawet długi ale szybki numer - uśmiechnął die I niewiele myśleli, gdzie byli tam się rozebrali I bez zabawy w gry wstępne zaczęli ostro się pieprzyć

[Justine Devoux]

Owszem, oni ostatnio się tylko szybko pieprzą i wiele jest takich numerków, więc i teraz tak było, że w kilku pozycjach i na ostro i szybko się pieprzyli, aż oboje byli spełnieni..
-Ahh, uwielbiam to.. -jeknęła do męża.

[Joel Goran]

- mam nadzieję, że nigdy Ci się to nie znudzi - puścił jej oczko... I nim się ogólnie zebrali to jeszcze się porządnie przelizali... nic nie mogli poradzić na to, że się sobie naprawdę fizycznie podobali a do tego mieli wiele podobnych poglądów...
- co powiesz na to by jutro się wybrać na jakiś rejs po innych okolicznych wyspach??

[Justine Devoux]

-Możemy..-powiedziała i pokiwała głową..
-A skoro mamy już tutaj dom, to może.. Jakiś jacht mały, albo żaglówkę? -zapytała z rozbawieniem, mogą sobie kupić, w końcu ich stać, jak niewielu..
No i poubierali się itp. I co? Poszli gdzieś? Z powrotem do hotelu? czy jak?