[Colton Grey]

-mogą być Hawaje ważne , żebyś została moją żoną -powiedział i spojrzał w jej oczy
-pragnę tego jak niczego innego -powiedział bardzo zadowolony tym co słyszał od Ruby
-to co pakujemy się i lecimy ?-spytał i pocałował namiętnie z uczuciem jej usta

[Emily Johnson]

Spojrzała na niego jak na wariata..
-No dobrze, kochanie.. Więc Hawaje.. -powiedziała i pocałowała go namiętnie..
-Pojesz ananasów, to będzie smakowity miesiąc miodowy.. -powiedziała i pomachała brwiami..

[Colton Grey]

Pocałował jej usta
-zamawiaj bilety i jedziemy się pakować -powiedział uradowany
-mam nadzieję , że nie będzie problemu z wolnym a nawet jeśli to mam o gdzieś -zaśmiał się

[Emily Johnson]

-Okej.. -powiedziała..-A ty zadzwoń do Clive'a i poproś o wolne dla siebie i dla mnie.. -dodała i uśmiechnęła się.
Ona wygooglała jakieś tańsze loty i zarezerwowała je na wieczór.
-Yhm, coś tam zamówiłam.. -powiedziała..

[Colton Grey]

On zajął się Clivem i po chwili spojrzał na nią
-to co zbieramy się do Tree Hill się pakować , a wieczorem lecimy na Hawaje -powiedział bardzo zadowolony

[Emily Johnson]

-Tak, kochanie.. -powiedziała i uśmiechnęła sie do niego, no i pozbierali się tutaj z tymi wszystkimi rzeczami i pojechali do TH..
A tam tez ogarnęli najważniejsze rzeczy, by pojechać ostatecznie na lotnisko.