[Amelia Jones]

-Aha..kurcze..ale ten czas leci - zasmial sie lekko i tam cos tez przegladal.Czasme pokazywał Kat i ytał "a moze to?".No on sie nie zam..ona predzej wiec..ale nie bylo tak latwo wiec dalej przegladali.
-No pewnie tak..na to chyba sporo kasy idzie.. - stwierdził.
-To juz wiesz - klepnął ja w tyłek

[Colton Grey]

Kiedy w końcu wybraliśmy zabawkę dla Hope i wzięliśmy te pampersy to poszliśmy do kasy..
-dobrze , takie rzeczy wiedzieć -powiedziałam do Iana i pocałowałam jego usteczka.
-a teraz po bieliznę -spojrzałam w jego oczka.

[Amelia Jones]

-No spoko..zawsze mówie co myslę..i szczerze..a przynajmniej tobie - powiedziałZaplacił za wszystko i wyszli ze sklepu.
-Tak..prowadx do sklepu - owiedział i poszli

[Joel Goran]

Przyszli ze szpitala po kontri do CH by kupić vos na urodziny berbecia Callahanów... szukali czegoś mądrego, by edukowało ale i bawiło
- możemy potem zerknąć do fotografa,może mają portfolio z sesjami rodzinnymi i ciążowymi... mozna sie zacząć rozgladać

[Savanah Spencer]

No roczne dziecko to mieli sporo do wyboru..wazne by grało, swieciło, cos sie ruszało..wiec oslzi pewnie cos w tne desen.Do tego dokupili tez jakies ciuszki fajne.
-Jasne..mamy wolny dzien to mozna na spokojnie poogarniac duzo spraw - powiedziala z usmiechem.Dzieciatko bylo zdrowe, dorbze sie rozwilalo, no raczej na razie fasola ale.. xD, potem mieli zadzownic do rodziców Nat.Pewnie juz im przeszedł foch jakego mieli an nich nieco po tmy tajemnym slubie hhhi

[Joel Goran]

No to zaczęli wybierać zabawki, pewnie trochę się poradzili ekspedientek odnośnie zastosowania i ognie tego co polecają dla rocznego chłopca...
W koncu po uzszej chwili kupili zabawki i ubranka i mogli zadowoleni ruszyć dalej...
- co powiesz na to by spytać Twoje msme czy by chciała przyjechać w okicsch porodu?? Tzn wiesz pytam co o takich rozwiązaniach myślisz?? Chciałabyś pomocy mamy na poczatku czy wolisz uczyć się od podstaw bez asekuracji??

[Savanah Spencer]

No kupili tego sporo bo tak przypadkiem wyszlo haha
-NIe no moze przyjechac jesli zechce..choc szczerze to wiesz jestem lekarzem..niby ER ale jednak specjalizacja od dzieci wiec dam rade.Ale mila pomoc zawsze sie pryda..jesli ona bedzie chciala.. - powiedziala.
-ale fajnie ze sam zaproponowales..pogadam z nimi i zobacyzmy co wyjdzie.. - dodała.
-A teraz wybacz ale..zanim salon foto to cos musze zjesc..mam ochote na hot-doga - zasmiala sie

[Joel Goran]

- Tylko nie rozpowiadaj na około że sam z wlasnej woli teściowa sobie na głowę zwaliłem - stwierdził a potem j objął ramieniem... wpakowi yorby do auta i poszli na fast foodach
- zaczynasz mieć zachcianki, ale póki co wcale nie jakieś straszne