Przyszedł na siłownię i zajął się treningami z kolejnymi osobami, dzisiaj miał pracowity dzień i nie miał żadnej przerwy na odpoczynek.


28 lat
170 cm wzrostu
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

33 lat
163 cm wzrostu
Clothes over Bros
Projektantka
to skomplikowane
Christian Grey
Tree Hill
Madie przyszła na zajęcia. Przebrała się i weszła na siłownie
-cześć Victor -powiedziałam i uściskałam kumpla
-gotowy żeby mnie zmęczyć ?
-cześć Victor -powiedziałam i uściskałam kumpla
-gotowy żeby mnie zmęczyć ?


28 lat
170 cm wzrostu
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Hej, Maddie. -Powiedział miło i ją uściskał. Miał jednak przed oczami jej widok ostatnio z sauny, gdy siedziała naga xD
-Jasne, zmęczę Cię porządnie.. - powiedział i puścił jej oczko. No i co.jak co.. zaczął z nią intensywny trening.
-Jasne, zmęczę Cię porządnie.. - powiedział i puścił jej oczko. No i co.jak co.. zaczął z nią intensywny trening.

33 lat
163 cm wzrostu
Clothes over Bros
Projektantka
to skomplikowane
Christian Grey
Tree Hill
Oj tak wylewałam z siebie siódme poty. Po jakiejś godzinie miałam dość
-chyba na dzisiaj starczy -powiedziałam dysząc. Wycierałam swoje ciało z potu
-ale było zajebiście jak zawsze -uśmiechnęłam się do niego, co jak co podobał mi się
-sauna na rozluźnienie mięśni ?-zaproponowałam
-nie martw się nie przelecę Cię , choć będę musiała się powstrzymywać -powiedziałam figlarnie trochę dla żartu
-chyba na dzisiaj starczy -powiedziałam dysząc. Wycierałam swoje ciało z potu
-ale było zajebiście jak zawsze -uśmiechnęłam się do niego, co jak co podobał mi się
-sauna na rozluźnienie mięśni ?-zaproponowałam
-nie martw się nie przelecę Cię , choć będę musiała się powstrzymywać -powiedziałam figlarnie trochę dla żartu


28 lat
170 cm wzrostu
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
On też się trochę spocił bo jednak na sam koniec to dal sobie już upust emocji i ostro razem z nią ćwiczył..
-Chetnie...- powiedział o tej saunie.. po czym zaśmiał się na jej słowa..
-Nie? A szkoda.. - wyszczerzył się, bo wiedział że sobie żartuje, w sumie on też sobie nieco żartował.
Poszli więc razem do sauny.
-Chetnie...- powiedział o tej saunie.. po czym zaśmiał się na jej słowa..
-Nie? A szkoda.. - wyszczerzył się, bo wiedział że sobie żartuje, w sumie on też sobie nieco żartował.
Poszli więc razem do sauny.