[Emily Johnson]

Uśmiechnął się miło do niej.
-Chyba że chcesz coś od Diora.. albo.innej Dolce? - zapytał i spojrzał na nią. Wtedy jej kupi coś ładnego <3
-w pracy w porządku, firma ma się dobrze,.więcej się nią zajmuje już.

[Brooke Davis]

-nie , dam sobie radę i obiecuje , że kiecka będzie na czas -powiedziałam i dałam mu buziaka
-ale bardzo dziękuje -uśmiechnęłam się do niego
-miło to słyszeć -uśmiechnęłam się
-a jak córeczka ?

[Emily Johnson]

Uśmiechnęła się do niej..
-Okej.. w takim razie pamiętaj tylko o jednym... nie możesz wyglądać lepiej niż panna młoda...- powiedział.. -Vhociaz to w twoim przypadku będzie na pewno ciężko zrealizować.. - wyszczerzył się miło.
Zmarszczył czoło i spojrzał na nią.
-Dobrze. Ma najlepsze opiekunki..- powiedział zwięźle. Nie chciał ciągnąć tego tematu.

[Brooke Davis]

-nie musisz się o to martwić -powiedziałam
-ale miło z Twojej strony że tak uważasz -powiedziałam
-to co masz ochotę na jakieś drinka ?

[Emily Johnson]

Uśmiechnął się do niej i puścił jej oczko.
-Owszem, drinka...- powiedział i pokiwał głową.. więc jak zrobiła drinki to Siedli sobie na kanapie..

Mozna na razie skończyć tu i zagrać po weselu Iana już.

[Brooke Davis]

ok
Po cudownym wieczorze pożegnali się i spotkali się już na ślubie Iana

[Octavia Blackburn]

Przygotowałam obiad usiadłam w salonie włączyłam jakiś serial na netflixie i oglądałam jedząc. Zastanawiam się co by tu dzisiaj porobić bo w sumie pracować już nie zamierzałam. Kiedy zjadłam obejrzałam jeszcze jeden odcinek serialu , posprzątałam i poszłam do wyjścia.

[Octavia Blackburn]

Octavia spędzała ostatnie dnie w domu , siedziała w salonie i oglądała seriale na netflixie.