-Yhmm to jeszcze chwilką...- powiedziała I jeszcze chwilę tacy nadze sobie leżeli, ale w końcu wstali i się ubrali w jakieś lekkie pidżamki.
-Ja nie znoszę spać beż Ciebie.. w tym wielkim domu.. ehhh.. brakuje mi Cię obok...- powiedziała, cmoknęła go czule..
-Więc teraz śpijmy...- powiedziała miło. I poszli spać.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
34 lat
180 cm
świat/amnesia
piosenkarz/barman
żonaty
Justine Devoux
Paris
Nastepnego ranka nie bylo im dane dlugo pospac bo ledwie po 8 juz mieli glosna pobudke, kiedy to dziewcyznki wskoczyly do nch do lozka z pisamai i smiechami skaczac po nich.
-O kurcze....Kochanie..gdzies ty wytrzasnela tkai budzik?Strasznie glosny?Ja nie zamawialem budzenia na 8... - zasmial sie Matt i złapał Mad zaczynajac ja łaskotac
-O kurcze....Kochanie..gdzies ty wytrzasnela tkai budzik?Strasznie glosny?Ja nie zamawialem budzenia na 8... - zasmial sie Matt i złapał Mad zaczynajac ja łaskotac
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Zaśmiała się..
-No właśnie.. przypadkiem go gdzieś dostałam.. - puściła mu oczko. W końcu oni wpadli xD
Lotka wpadła na Justine więc i ona ją wylaskotala.. po chwili dziewczynkj już obie napadły na Matta i próbowały dać mu radę..
Słysząc krzyki w pokoju pojawił się Luca i też właśnie do nich na łóżko..
-Ahhh, dobrze że mamy wielkie lozko...- zaśmiała się. Przytuliła chłopca, gdy siadł koło niej. Cmoknęła go w czoło.
-No właśnie.. przypadkiem go gdzieś dostałam.. - puściła mu oczko. W końcu oni wpadli xD
Lotka wpadła na Justine więc i ona ją wylaskotala.. po chwili dziewczynkj już obie napadły na Matta i próbowały dać mu radę..
Słysząc krzyki w pokoju pojawił się Luca i też właśnie do nich na łóżko..
-Ahhh, dobrze że mamy wielkie lozko...- zaśmiała się. Przytuliła chłopca, gdy siadł koło niej. Cmoknęła go w czoło.
34 lat
180 cm
świat/amnesia
piosenkarz/barman
żonaty
Justine Devoux
Paris
-Ech..beznadziejny interes..nie da sie zwrocic?jak sprawa wyglada z gwarancja? - zasmial sie i owszem proboal sie odpedzic o dziewcyznek zrzuciac je z siebie i laskotajac itp wie cbylo glosno i weoslo.
-Czesc Luca - no on juz 10 lat to jego takie rzecyz nie bawia.
-Po sniadnaiu idziemy pograc w pile...jak obiecalem - powiedzial Matt.
-Ty sie zajmiesz tmyi diablicami - dodal do Justine.No wiaomo ze dziewycnki byly bardzo absorbujace ale musial tez spedzac czas z synem.
-Czesc Luca - no on juz 10 lat to jego takie rzecyz nie bawia.
-Po sniadnaiu idziemy pograc w pile...jak obiecalem - powiedzial Matt.
-Ty sie zajmiesz tmyi diablicami - dodal do Justine.No wiaomo ze dziewycnki byly bardzo absorbujace ale musial tez spedzac czas z synem.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Nie, nie.. sprzedawca tak mnie w to wmanewrował że nie ma zwrotów...- wskazała pokazując na obrączkę.. zaśmiała się.
-Jasne, jasne.. zajmę się nimi... nic się nie martwcie...- powiedziała i poczochrała włosy chłopca..
-Bedziesz miał tatę dla siebie...- powiedziała mu na uszko.
-Jasne, jasne.. zajmę się nimi... nic się nie martwcie...- powiedziała i poczochrała włosy chłopca..
-Bedziesz miał tatę dla siebie...- powiedziała mu na uszko.
34 lat
180 cm
świat/amnesia
piosenkarz/barman
żonaty
Justine Devoux
Paris
-Eh..no to mamy przerabane... - zasmial sie.
Luca sie usmiechnal zadowlony.
-Kiedy snaidanie?chcie dzis platki...te czkoladowe - powiedzial a potem wstla i poszeld do soebie sie ubrac a potem na dol pewnie poki sniadania nie ma to se wlaczyl konsole xD
-Spoko..juz idziemy...odgodne te dwa potwory i idziemy jesc - zamsial sie Matt
-Dobra moje panny..spokoj na pokladzie...idziemy sie ubierac i jesc sniadanko....Tata wrocil ebdzie dyscyplina... - wyszczerzyl sie do ustine bo wiaomo z epo 1 male nie zrozumialy ni w ząb co to dyscyplina a po drugie i tak nie ebdzie...jak zasze haha
Luca sie usmiechnal zadowlony.
-Kiedy snaidanie?chcie dzis platki...te czkoladowe - powiedzial a potem wstla i poszeld do soebie sie ubrac a potem na dol pewnie poki sniadania nie ma to se wlaczyl konsole xD
-Spoko..juz idziemy...odgodne te dwa potwory i idziemy jesc - zamsial sie Matt
-Dobra moje panny..spokoj na pokladzie...idziemy sie ubierac i jesc sniadanko....Tata wrocil ebdzie dyscyplina... - wyszczerzyl sie do ustine bo wiaomo z epo 1 male nie zrozumialy ni w ząb co to dyscyplina a po drugie i tak nie ebdzie...jak zasze haha
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Kochanie.. nie wiem jak ty.. ale ja potrzebuję seksu do życia.. więc nie dziw mi się że jak wracasz po takim czasie to chce się z tobą pieprzyc ile wlezie...- zaśmiała się.
Poszli razem pod prysznic. Był sporo całowania się i macanek..
-lubie być nastolatką z Tobą.. - powiedziała, pocałowała go czule. Wymyli się i wyszli z kabiny, poszli się położyć spać.
-Dobranoc kochanie.
Poszli razem pod prysznic. Był sporo całowania się i macanek..
-lubie być nastolatką z Tobą.. - powiedziała, pocałowała go czule. Wymyli się i wyszli z kabiny, poszli się położyć spać.
-Dobranoc kochanie.
34 lat
180 cm
świat/amnesia
piosenkarz/barman
żonaty
Justine Devoux
Paris
Matt rozesmial sie.
-Ale ja ne narzekam..spokojnie..bedzie ile zechcesz..mowie tlyko ze wlasnie po moich dluzszych nieobecnosciachjak wracam to mam wrazenienie jakbysy tylko to robili - zasmial sie.
-Dobranoc J - i w sumie posneli
-Ale ja ne narzekam..spokojnie..bedzie ile zechcesz..mowie tlyko ze wlasnie po moich dluzszych nieobecnosciachjak wracam to mam wrazenienie jakbysy tylko to robili - zasmial sie.
-Dobranoc J - i w sumie posneli
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-No nie ma się co dziwić...- zaśmiała się. Ona lubiła seks, więc skoro miała go obok to na pewno będzie korzystać..
A jak dla niego za dużo to ma problem xD
Poszli spać.
A rano mieli atak od rana, bo dziewczynki przybiegły do nich ich obudzić.
A jak dla niego za dużo to ma problem xD
Poszli spać.
A rano mieli atak od rana, bo dziewczynki przybiegły do nich ich obudzić.
34 lat
180 cm
świat/amnesia
piosenkarz/barman
żonaty
Justine Devoux
Paris
WIec generlanie standardzik, dzien jak codzien..ale psotanowili sobie po sniadnaiu dzis pojsc cala rodzinka na plaze.Pogoda byla super wiec niech korzystaja..Spakowali sie wiec i poszli cala halastra na palze
-To co?Kiedy zapraszamy na grilla? - bo chyba cos tma takieog mieli w planach.Dawno sie nie widzial z ich paczką w koncu
-To co?Kiedy zapraszamy na grilla? - bo chyba cos tma takieog mieli w planach.Dawno sie nie widzial z ich paczką w koncu