[Maya Maxwell]

Jęknęłam kiedy strzelił klapsa w moje piersi, podobało mi się to jak był nakręcony. Złapał swoje piersi i splunęłam na nie.
-zadowolony ?-spytałam z figlarnym uśmieszkiem. Czułam jak moja cipka coraz bardziej pulsuje i jest nakręcona.

[James Truitt]

-Pieknie.. - powiedział nakręcony i złapał za jej sutki, po czym pociągnął mocno..
-jestes najseksowniejsza na świecie...- wydyszał, poslinil palce i zaczął nimi masować jej lechtaczke..

[Maya Maxwell]

Głośno jęknęłam kiedy zaczął masować moją łechtaczkę.
-och tak Kochanie -wypychałam bioderka w jego stronę, trzymałam swoje piersi , było mi zajebiście

[James Truitt]

-Ooo tak, Mała.. jęcz...- warknął do niej, złapał jej jedna ręką za szyję a druga coraz intensywnie ja pieścił..
-Sciskaj je.. ooo tak, idealnie... moja posłuszna suczka...- mruknął do niej nakręcony. Jego kutas powoli znowu stawał do pionu..

[Maya Maxwell]

Jęczałam coraz głośniej ściskałam swoje piersi i czułam, że za chwilę będę szczytować
-nie przestawaj James!-krzyczałam byłam cholernie napalona, moje ciało płonęło.

[James Truitt]

Puścił na chwilę jej szyję, strzelił jej klapsy w cycki i znów mocno złapał za jej gardło. Warknął pod nosem. Cały czas ostro penetrował ją palcami, chcąc by doszła. Patrzył na jej śliczna twarz. Pocałował ją z językiem.
-Dojdz...- mruknął w jej usta.

[Maya Maxwell]

Nie musiał mi tego mówić po szczytowałam dość intensywnie. Moje ciało drżało moja cipka płonęła, a ja chciałam więcej
-zerżnij mnie swoim obłędnym kutasem -powiedziałam palona pocałowałam jego usta z języczkiem

[James Truitt]

Odwzajemnił jej pocałunek, złapał za jej piersi i mocno je ściskał, pociągnął za jej sutki, po czym odwrócił ja do siebie tyłem.
-Wypnij ten seksi tylek..- mruknął po czym naparł kutasem na jej cipe i się w niej zagłębił..

[Maya Maxwell]

Zrobiłam tak jak mówiła. Ładnie się do niego wypięłam , a po chwili poczułam jak rozpycha się swoim chujem w mojej cipce.
-och tak Kochanie właśnie tak , ostro -jęknęłam byłam napalona i chciałam szczytować na nim.

[James Truitt]

Warknął i strzelił jej kolejnego klapsa.. posuwał ją coraz mocniej i mocniej. W końcu opadł na jej plecy i złapał ją dłonią za szyję, ściskając ją..
Podniósł ja do góry i ostro się w nią lądował od tyłu.. strzelał klapsy w jej cycki.

[Maya Maxwell]

Jęczałam coraz głośniej seks był cudowny, doznania na najwyższym poziomie. Moja cipka coraz mocniej zaciskała się na jego kutasie
-nie przestawaj James!

[James Truitt]

Nie przestawał. Coraz mocniej i szybciej dopychal się w nią. Był nakręcony trzymał mocno ja by mu nie się nie odsunęła. Uwielbiał ja posuwacie. Była idealna.

[Maya Maxwell]

Po chwili szczytowałam głośnio krzycząc z rozkoszy. Orgazm był bardzo intensywny moje ciało drżało od nadmiaru rozkoszy jaką mi dawał.
-bosko -powiedziałam
-jesteś najlepszy Kochanie