[Lola Hermes]

Poruszała bioderkami w jego rytmie. Ujęła swoje piersi w dłonie i pieściła je, była nakręcona jak cholera..
-Ahhh, tak, ahhh, jak dobrze...- wyginała się w luk.

[Bruno Shepherd]

A on nie przestawał jej posuwać. Patrzył jak pieści swoje piersi, był napalony. Mocno ją trzymał i posuwał, aż oboje szczytowali opadł na łóżko głośno dysząc.
-jesteś boska -powiedział
-możesz jeszcze skorzystać póki jest sztywny -wskazał na swojego kutasa.

[Lola Hermes]

Uśmiechnęła się na jego słowa i skoro tak, to jeszcze się na niego nabiła i ostro jeszcze go ujeżdżając doprowadziła się do kolejnego orgazmu, zadrżała cała i wygięła się w łuk, ładnie eksponując mu swoje balony.. Westchnęła i zeszła z niego, padła obok już zmęczona..
-Było zajebiście.. - wydyszała.

[Bruno Shepherd]

-oj tak było zajebiście-pochylił się nad nią pocałował jej usta
-rano dostaniesz kolejną dawkę orgazmów -powiedział przytulił ją do siebie i zasypiał musiał się zregenerować. Dawno nie miał tak długiego seksu.

[Lola Hermes]

Ona tylko po cichaczu napisała smsa do rodziców że zostaję u Jenny na noc, a potem już się położyła wygodnie i zasnęła. Była wykonczona ale też mega usatysfakcjonowana tym spotkaniem z nim.

[Bruno Shepherd]

Spał do rana w kocu był wymęczony. Spało mu się bardzo dobrze.

[Lola Hermes]

Ona też spalą do rana, obudziła się jednak w końcu i spojrzała na tego przystojniaka obok. Uśmiechnęła się na widok jego idealnego ciała. Poszła na szybkie siku do łazienki, przepłukała wodą twarz i przepłukała zęby, po czym wróciła do pokoju. Wsunęła się do łóżka i dłonią pod kołderkę, zaczęła masować jego fiuta.

[Bruno Shepherd]

Poczuł jej dotyk , zrobiło mu się gorąco z rana nie wiele potrzebował by jego kutas był pełnych rozmiarów. Spojrzał na dziewczynę, pocałował jej usta
-zaczynamy od rana mówisz -powiedział z cwanym uśmieszkiem.

[Lola Hermes]

Odwzajemniła jego pocałunek zaborczo i uśmiechnęła się do niego.
Pokiwała głową.
-zaczynamy...- zaśmiała się. Liznęła jego klatę, zassała jego sutek.

[Bruno Shepherd]

-to dobrze, uwielbiam takie poranki-powiedział jego kutas już stał w gotowości. Wsunął w nią palce i zaczął ją nimi posuwać kiedy była odpowiedni mokra. Przyciągnął ją do siebie i nabił ją na swojego kutasa.
-o kurwa-jęknął był napalony , a ona była obłędna. Złapał ją za biodra i pomógł jej się na sobie poruszać. Uwielbiał patrzeć na jej falujący biust.

[Lola Hermes]

Jęknęła kiedy ja na siebie nabił, zaczęła się na nim poruszać. Złapała w dłonie swoje cycki i bawiła się nimi, patrząc sobie w jego twarz. Wiedziała że gk kręciły, więc wykorzystywała to. Pochyliła się w jego stronę, wsunela mu sutek w usta..
-possij, przystojniaku...- Mruknęła zadowolona.

[Bruno Shepherd]

Oj tak patrzył sobie na nią, był nakręcony. Dossał się do jej sutka kiedy stwardniał zaczął go podgryzać ząbkami. Czuł jak mocno rozpycha się swoim kutasem w jej cipce. Była idealna do tego taka ciasna i cholernie mokra. Dociskał ją do końca tak by nabijała się na niego do samego końca.

[Lola Hermes]

Uśmiechnęła się, potem podsunęła mu druga pierś. Westchnęła gdy zrobił z nią to samo. Uwielbiała jak faceci dbali o to by było jej dobrze.. poruszała się na nim coraz szybciej i szybciej. Jej cycki falowały dość intensywnie. Było jej cudownie z nim.

[Bruno Shepherd]

Bawił się jej cyckami, uwielbiał je na sam ich widok mu stawał. Był napalony, a oba błędnie seksownie. Dawno już żadna laska tak na niego nie działała. Drażnił jej twarde sutki. Strzelał jej klapsy w tyłek. Czuł jak sie zaciska i jest jeszcze ciaśniejsza. Oj była obłędna. Głośno dyszał, serce waliło mu jak szalone. On chciał jej więcej i więcej.