28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
***
lat
cm
Albert trafil tutaj,chociaz sam nie wiedzial po co i co tu robil. Troche bolala go glowa i byl nieco pijany,ach,te jego kolorowe srody.
-Zoe!-zawolal,widzac dziewczyne. Przynajmniej mial nadzieje,ze to ona,bo w tym swietle nie byl juz niczego pewien. Podskoczyl do niej,okazalo sie ze to jednak ona,na szczescie. Przysiadl sie do niej na tego konia,z tylu.
-Zoe!-zawolal,widzac dziewczyne. Przynajmniej mial nadzieje,ze to ona,bo w tym swietle nie byl juz niczego pewien. Podskoczyl do niej,okazalo sie ze to jednak ona,na szczescie. Przysiadl sie do niej na tego konia,z tylu.
lat
cm
ucieszyla sie widzac alberta bo chociaz byl nieco zbyt zywiolowy i nie wiedziala zazwyczaj jak sie do niego obnosic to go uwielbiala chociazby za to ze byl jedna z dwoch osob ktore tu znala. albo trzech. nie pamietala sama. - albert, idioto, wystraszyles mnie - obrocila sie przez ramie zeby na niego spojrzec.
0 lat
0 cm
singiel
Na jej twarzy przez chwilę zagościła jedna wielka konsternacja. - Mogę Cię o coś spytać? - W końcu z siebie wydusiła. - Jak ja z Tobą wytrzymuję? - Dodała z szerokim uśmiechem widząc głupkowate spojrzenie jednego faceta obok. xD