[Octavia Blackburn]

[Matt Lanter]

Podszedłem do swojej szafki jakimś cudem ją znalazłem wsadziłem to co nie było mi potrzebn i zacząłem szukać klasy gdzie miały odbyć się zajęcia

[Justine Devoux]

Znalazłam swoją szafkę, wrzuciłam do niej kilka książek, reszte wzięłam ze sobą.. Spóżniłam się na lekcję, więc stwierdziłam, że poczekam na następną...

[Heather]

Weszła do szkoły. Stanęła przy swojej szafce i włożyła do niej książki. Nie chciało jej się iśc na pierwszą lekcję, więc usiadła na schodach i zaczęła czytac jakąś książkę.

[Justine Devoux]

Zobaczyłam, że jakaś dziweczyna siedzi na schodach.. Podeszłam do niej.. -Hej, jestem Serena.. -powiedziałam i wyciągnęłam do niej rękę..-Co czytasz.?-zapytałam, bo właściwie książka mnie przyciągnęła...

[Heather]

Hej, jestem Serena.
Podniosła głowę znad ksiązki.
- Heather. - uścisnęła rękę dziewczyny.
Co czytasz.?
Pokazała jej okładkę. Nie wiem co to mogło byc, więc sobie wymyśl.

[Justine Devoux]

-Do której klasy chodzisz?

[Matt Lanter]

Podszedłem do swojej szafki schowałem notatnik i książkę

[Heather]

- Do trzeciej. - odpowiedziała, a kątem oka zauważyła jakiegoś chłopaka. Wydawał się jej znajomy, ale nie zrobiła nic by do niego podejśc.

[Justine Devoux]

-Oo.. Ja też..-powiedziałam..-zaspałam na pierwsza lekcję.. -zaśmiałam się..

[Heather]

Zaśmiała się dżwięcznie.
- To tak jak ja. Skąd jesteś?

[Justine Devoux]

-Niedawno przepraowadziłam się tutaj z NY... A ty?

[Matt Lanter]

Zacząłem przeglądać kartkę z planem

[Heather]

- Żartujesz? Ja też z NY. Jesteś z Upper East Side? - spytała podchodząc do swojej szafki. Włożyła książkę i oparła się o szafkę.

[Justine Devoux]

-Dokładnie tak..-powiedziałam..-Co za zbieg okolicznosci..