[Amelia Jones]

-Dziekuję - wzięła kubek z piwkiem i sie napiła ze smakiem.
-Jasne, że idziemy..cos trzeba posłuchać..bo chyba nawet dosc fajnie grają - no więc sobie poszli spacerkiem z Brianem pod sceną

[Brian Winchester]

Podeszliśmy pod scenę , koncerty były bardzo interesujące nikt na szczęście nie fałszował xD
-ciesze się , że wpadłem na Ciebie , gdyby nie to chyba znowu bym się z Tobą spotkał jak bym prowadził jakieś śledztwo -powiedziałem i spojrzałem na Holly

[Amelia Jones]

-No jeszcze by tego brakowało by muzycy fałszowali.Skandal by byl! xD
-Oj tam..wcale nie.Jakbys od czasu do czasu wpadał do NC to bysmy sie czescniej widzieli.Albo zawsze możesz zadzownić czy napisać - szturchnęła go ramieniem i sobie słuchała muzyczki i popijala piwko.
-Wies.z.miraczej na posterunek nie podrodze - puściła mu ockzo

[Ian Monroe]

Gdzieś się tam błąkałem między food trackami. Kupiłem jakieś regionalne piwko , choć nie piłem takic trunków to dałem mu szanse. Rozglądałem sie za jakimś ciekawym towarzystwem.

[Brian Winchester]

-wiesz czasami się to zdarza -zaśmiałem się
-no ale na szczęście tu nam tego oszczędzili -powiedziałem wesoło i napiłem się piwa
-wiesz zazwyczaj nie mam czasu na wychodzenie z domu kiedy zajmuje się młodym , ale może teraz kiedy jego matka zaczęła się nim zajmować to kto wie , może Cię odwiedzę w klubie -puściłem jej oczko

[Amelia Jones]

-No na szczęście - powiedziała Holls kiwając głową patrząc tam na scene i słuchając sobie co grali.Popijała piwko swoje.
-No wiem, wiem..ale to zawsze wiesz...mozesz dac znać i mozmey sie spotkać nie konieczne wieczorem i nie konieczne w klubie.. - dodała miło

[Octavia Blackburn]

O 12 odbył się pokaz fajerwerków. Burmistrz przemówił i podziękował za tak liczne przybicie. Impreza trwała do rana. Wszyscy dobrze się bawili, służby oczywiście pilnowały , żeby nie doszło do takiego samego wypadku jak rok temu.


Koniec imprezy