Strona 3 z 5

: 25 sty 2017, 11:41
autor: Amelia Jones
-Oj tam od razu zmarznąc...będzie fajnie..ubierzemy sie ciepło - powiedział Ian tez sie grybo ubierając.
-A jak nie to szybko wrócimy i cie mężuś rozgrzeje - puścił jej oczko.
Kiedy sie wyszykował wyszli z domku, zakneli drzwi i poszli na spacer tu po okolicy "domkowej" w lasku

: 25 sty 2017, 19:30
autor: Colton Grey
/tutaj pisze no chyba że chcesz tworzyć nowy temat, to nie ma problemu
-myślisz , że dasz radę mnie rozgrzać ?-spytałam i zaśmiałam się. Wyszliśmy z Ianem z domu i poszliśmy na spacer
-super tyle śniegu w Tree Hill chyba nigdy tyle nie widziałam -powiedziałam

: 26 sty 2017, 11:45
autor: Amelia Jones
/jasne..po co nowy temat :) /
-Ej..no co to wgl za pytanie?Chyba powinienem sie obrazić - pokiwał jej palcem.No co za zona! :P
-Nooo...to prawda.Ten wyjazd to był super pomysł.Ciekawe tylko czy jeszcze pamiętam jak sie jeździ na nartach - zasmiał się.Wziął ja za rękę i sobie spacerowali ogladajac okolice

: 29 sty 2017, 22:20
autor: Colton Grey
-nie wydaje mi się , że możesz się na mnie obrazić -powiedzialam i dałam mu buziaka. Złapałam męża za rękę i spacerowaliśmy sobie.
-myślę , że będziesz świetny jutro na nartach -spojrzałam na męża

: 31 sty 2017, 12:47
autor: Amelia Jones
-Ales ty pewna siebie..no jeszcze kiedys ci pokaże, że umiem.Tylko muszisz mnie porzadnie zdenerować - zasmiał się Ian,.
-Jak się nie połamie to owszem.. - zasmiał sie i sobie spacerowali troche sie tma od domku oddalajac ale nie zbaczając ze ścieżki[

: 31 sty 2017, 21:53
autor: Colton Grey
-czekam na te Twoje przedstawienie Kochanie -zaśmiałam się i przyciągnęłam go do siebie. Pocałowałam jego usta
-ale jeśli nie zamierzasz mi tego demonstrować na wyjeździe to zapominamy o tym i cieszymy się chwilą -spojrzałam w jego oczka
-jestem pewna , że dasz sobie radę -ruszyliśmy przed siebie.

: 01 lut 2017, 10:32
autor: Amelia Jones
-A idź ty niedobra kobieto..tak sie z męża nasmiewać - no niedobra paskuda.Ale coz..nie mógł nie odwzajemnic pocałunku przecież xD
-ZAwsze sie ciesze chwilą..z Toba oczywiście - dodał a po kilku krokach puścił jej reke, schylił sie rozbiąc kulkę ze sniego iw nią rzucił.

: 01 lut 2017, 17:17
autor: Colton Grey
-nie żyjesz -powiedziałam i zaczęłam robić śnieżkę oddaliłam się od męża , żeby we mnie nie trafił i zaczęłam w niego rzucać choć cela to ja nie miałam , ale była niezła zabawa.

: 02 lut 2017, 10:58
autor: Amelia Jones
-E tam..po prostu szaleje z moja zonką - no i o to chodzilo.Biegali uciekając od siebie i obrzucając sie snieżkami głosno smiejąc bo było zabawnie.Po kilkunastu minutach Ian nie zwazajac, ze go bombarduje podszedł do niej, złapał i wpadł razem z nią w zaspe.
-Kocham cię - wpil sie w jej usta.Co z tgo, że beda przemoczeni :P

: 05 lut 2017, 16:01
autor: Colton Grey
Miałam niezły ubaw z tego rzucania się śnieżkami, aż wpadłam w zaspę z mężem. Odwzajemniłam jego pocałunek i zaśmiałam się kiedy śnieg wsypywał mi się pod ubranie
-wariat jesteś -wzięłam śnieg do ręki i natarłam mu nim twarz xD

: 06 lut 2017, 18:31
autor: Amelia Jones
-Oj..ale twój i takiego mnie ko...chasz - powiedział otrzepujac twarz ze sniego.
-jesrtes okropna..normalnie..ale mi sie zona trafiła - zaczał ja obsypywac tez sniegiem wiec pewnie po chwili oboje sie tam turlali po tym sniegu.

: 07 lut 2017, 13:46
autor: Colton Grey
-jestem taka jaką mnie wybrałeś -powiedziałam i śmiałam się , a po chwili byłam już cała w śniegu.
-zamarzniemy tu za chwilę -zaśmiałam się i pocałowałam z języczkiem jego usteczka

: 08 lut 2017, 12:29
autor: Amelia Jones
-Hmm..no tak..wiedziały gały co brały, hm? - wyszczerzył się a potem odwzajemnił pocałuenk.
-E tam..ale chyba racja..pora wracac nim przemokniemy do suchej nitki..trzeba sie rozgrzac by sie nie pochorowac - usmiechnłą sie Ian.Wstał, podał jej łapke a potem ruszyli do domku

: 08 lut 2017, 18:23
autor: Colton Grey
Parę razy jeszcze obrzuciłam męża śnieżkami zanim ruszyliśmy do naszego domku w górach.
-podobał mi się ten spacer-powiedziałam kiedy weszliśmy do domku. Zaczęłam się rozbierać
-ale zimno mam nadzieje , że w kominku się jeszcze pali

: 11 lut 2017, 12:49
autor: Amelia Jones
-Noo brakowało mi takiego szaleństwa..za powazni sie stajemy - powiedział ian zamkając drzwi i tez zaczał sie zorbierac.
-Dorzucę do ognia..spokojnie..ale i tak rozbieramy sie i goraca kapiel - powiedział.
Podszedł do komina, wrzucił kilka drew a potem pewnie poszedł za nia do łazienki rozbierając sie z mokrych ciuchów