[Justine Devoux]

[Amelia Jones]

No jestem za.Mógł jej zorbic niespodziankę, że jednak wyjechali do klubu sie pobawić a nie w domu xD
Przyszli więc do klubu.
-Wow! Super - powiedziała ucieszona Liv.
-jestes najlepszy, wiesz? Ja seie nastawiłam na siedzenie w domu przed tv a tu takie coś..tańce do białego rana - powiedziała uradowana i dała mu buziaka.
Wystroiła sie tak: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... 07ea70.jpg

[Justine Devoux]

-No widzisz, jak masz ze mną dobrze..-powiedziałem i pocałowałem ją namiętnie.
-To co ? Od razu na parkiet? czy najpierw drinki?-zapytałem i spojrzałem w jej oczka.

[Amelia Jones]

-No mam, mam - pokiwała główką.
-jeden drink i parkiet - powiedziała.Bo tak na sucho to.. nie xD
Wiec pewnie sobie coś zamówili, wypili niespisznie a potem poszli potańczyć.

[Justine Devoux]

-No to dobra..-powiedziałem do niej i puściłem jej oczko, poszliśmy na parkiet i wziąłem ją w obroty, od raz zaczęliśmy sobie szaleć tamm, bo w końcu dobra biba, to trzeba się wyszaleć

[Amelia Jones]

-Norrrmalnie..mój facet wymiata - powiedziała Liv bo serio..szalał jak nie jeden młodzieniaszek.Wiec pewnie tam sobie krązyli bar->parkiet>
Potem o 24 toast itp i no pewnie potem dalej zabawa do bialego rana.
Moze nawet gdzies w pewnym momence uciekli do toalety na małe bara-bara xD

[Justine Devoux]

Pewnie uciekli xD
Dobra, no to jak impreza się skończyła, to wrócili do swojego domku i jeszcze pewnie balowali trochę, jakiś alkohol, seks, co tam jeszcze.