[Sophia Vergara]

-Masz taki interes, że to nie byłby problem się nim podzielić..-powiedziała i uśmiechnęła się do niego, chwyciła jego drugą dłoń i wsunęła sobie jego dwa palce do ust, pieściła je językiem tak jak zawsze jego kutasa.
-Tak, by Ci było dobrze?-zapytała i wsunęła je jeszcze głębiej, sama się nakręciła.

[Tyrone Dallas]

-Mmm.. Mój mały haremik. Oj brzmi bardzo przyjemnie.- Odpowiedział i zaczął mocniej ją palcami pieścić, spoglądając jej prosto w oczy... Oj tak, dopóki to nie mężczyźni, to im więcej tym raźniej! xD

[Sophia Vergara]

-Tylko skarbie, musisz dojść do siebie, a zgotuję Ci taki haremik....-powiedziała i uśmiechnęła się do niego, zassała jego paluszki głębiej do gardełka i puściła mu oczko. Jęknęła jednak czując jego palce w sobie..
-Yhm, koniec tego dobrego..-powiedziała, bo cóż. Już się na niego napaliła. Podniosła się do góry, a potem siadła na niego okrakiem i nabiła się na jego kutasa..
-Więc zdrowiej..-dodała..-A teraz poopowiadaj mi, co z nami zrobisz..-dodała, a co.. Niech sobie pofantazjuje, to i ona lepiej go będzie ujeżdżać.

[Tyrone Dallas]

Uroczo to wyglądało gdy to tak na nim zasiadała, aż się uśmiechnął lekko.. Chciała, by poopowiadał jej, to też zaciągnął łapki za kark, by to nie ograniczać jej ruchów..
-Mm.. Myślę, że związałbym cię.. Pochyliłbym nad tobą naszą współkochankę.. Jej kazalbym lizać ciebie, a ty obserwowałabyś z naprawdę bliska jak ją rżnę..- Rzucił z uśmieszkiem na ustach. A no wszak Tyrone w fetyszach operował tak dobrze jak w sztukach walki!

[Sophia Vergara]

-Yhm, dawno mnie nie wiązałeś..-mruknęła tylko, a potem dalej go słuchała i ujeżdżała przy tym..
-Myślę, że moja frustracja sięgnęłaby zenitu, gdybyś mnie związał, a ją pierdolił..-powiedziała i coraz ostrzej się na nim poruszała.

[Tyrone Dallas]

-Oj łatwo byś nie miała.. Rżnąłbym ją ostro, tylko po to, by w ostatniej chwili wyjąć i spuścić ci się na twarz.. Podrażniłbym cię, aż byś chciala rozerwać te linki.. A wtedy... Mmm..- Mruknął i puścił jej oczko, dając tu jej wyobraźni nieco zaszaleć.

[Sophia Vergara]

Spojrzała na niego z uśmiechem, przygryzła swoją wargę.. Przejechała dłońmi po swoim ciele i zatrzymała się na chwilę na swoich piersiach. Cały czas go ujeżdżała, mocno pracując bioderkami. Oj tak, dał jej wyobraźni nieco pola do popisu.

[Tyrone Dallas]

-A może trzy ślicznotki odwróciłyby moją uwagę i nagle to ja wylądowałbym przywiązany do wyra..- Szepnął jej zaraz i puścił oczko. A no taki chłop związany.. Ileż to rzeczy możnaby wymyślić!

[Sophia Vergara]

-Yhm , chętnie.. Ale zajmowałyby się sobą na wzajem, a nie tobą, dając twojemu kutasowi urosnąć do potęgi, sprawiając że twoje jaja chciałyby eksplodować z podniecenia..-powiedziała i przygryzła wargę mocno.

[Tyrone Dallas]

-mmh. Po takimś czymś każda z nich poczułaby te jaja na swojej brodzie.. Wielokrotnie... A potem wszystkie wypięte i na zmianę dwie palcami, jedną chujem..- Dopowiedział i sam zaczął kręcić bioderkami na boki.

[Sophia Vergara]

-Yhm, rżnąłbyś je wszystkie na raz, albo siłą sprawiał, że one rżnęłyby się nawzajem..-mruknęła i spojrzała w jego oczy, cały czas się na nim poruszała intensywnie, czuła jaki on jest twardy i jak glęboko go w sobie pochłania.

[Tyrone Dallas]

-Mmmhm.. A potem zgarnąłbym jedną, no i pobawiłbym się jej gardłem, pozostałej dwójce każąc się bawić ze sobą.. No i w trakcie by się wymieniały, która mi ciągnie, a które się bawią.- Rzucił rozbawiony i mega podniecony. Oj nawet w końcu wyczuła jak to zaczął pulsować w niej..

[Sophia Vergara]

-Yhm, ssałabym Twojego chuja do nieprzytomności..-wydyszała napalona i coraz mocniej się na nim zaciskała. Oj podnieciło ją to gadanie, i jego najwyraźniej też. Oparła dłonie na jego klacie i mocno poruszała biodrami, czując że oboje są już blisko..

[Tyrone Dallas]

Przygryzł mocniej swą dolną wargę i przymknął na chwilę powieki, było mu naprawdę dobrze.. Bosko wręcz!
-Nhh.. A potem rano pierwsza, która by się obudziła, miałaby poranne ruchanko.- Rzucił z uśmieszkiem. Ledwo co powstrzymywał swój wytrysk już!

[Sophia Vergara]

-Nastawiłabym sobie budzik..-powiedziała z uśmiechem i pocałowała jego usta zachłannie, a potem czując jak on już jest blisko, zsunęła się z niego i jego chuj wylądował pomiędzy jej cyckami, a główka w jej ustach, a potem już przyjęła jego wytrysk na siebie. Zalał jej twarz, piersi, dekolt.. Lubiła ich te zabawy, więc od razu po tym znów się na niego nabiła i tak brudna go ujeżdżała, aż doszła z głośnym jękiem.