[Sophia Vergara]

Starała się dać mu jak najwięcej rozkoszy i tego co potrzebował, jednak nie było to dla niej łatwe. Poruszała się na nim intensywnie.
-Lubię..-mruknęła pod nosem, jej już było idealnie, ale przyspieszyła jeszcze tempo, jeszcze mocniej go w siebie wbijała..
-Ooo tak..-wydyszała, czując jak już jej niewiele brakuje do spełnienia.

[Tyrone Dallas]

Grzecznie się na nim ruszała i słuchała się jego próśb, więc nie narzekał i dalej masował jej ciałko Tu pierś, tam cipkę, spoglądając jej prosto w oczęta..
-Ooo takk. Jeszcze mocniej.. Już zaraz..- Sapnął jej, w końcu samemu czując iż jest już blisko.

[Sophia Vergara]

Oboje byli blisko, więc spięła się cała i zaczęła poruszać się na nim dziwo wręcz. Głośno jęczała. Było jej z nim na prawdę dobrze, a jego ogromny kutas tylko sprawiał, że było jej jeszcze lepiej..
-Ooo kurwa, tak!-wrzasnęła, czując swój orgazm.

[Tyrone Dallas]

Oj uwielbiał anal, więc też udało jej sie go również doprowadzić. Poczuła jego gorący wytrysk w sobie, jak to bosko wypełniał jej zaplecze, podczas gdy on sobie mruczał i sapał..

[Sophia Vergara]

Gdy oboje skończyli szczytować to zeszła z niego i siadła sobie obok, pochyliła się nad jego twarzą i wpiła się w jego usta.
-Idealnie kochanie..-puściła mu oczko, przytrzymując jego policzek.
-Zaraz znów Cię dosiądę..-dodała, jednak musiała chwilę odsapnąć.

[Tyrone Dallas]

Położył dłoń na jej policzku i łagodnie ją pogłaskał, podczas gdy ta go całowała..
-Mrr.. No mam nadzieję..- Rzucił i puścił jej oczko. Miał ochotę na dalsze zabawy! Ranny to grzecznie leżał, jednak seksu nie przepuści!

[Sophia Vergara]

-Ale to za chwilkę..-powiedziała i jeszcze raz go pocałowała zachłannie, spojrzała w jego oczy..
-Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.. Kiedy masz kolejną wizyte u lekarza?

[Tyrone Dallas]

-Pomasuj go ustami w tym czasie..- Odpowiedział i puścił jej zaraz oczko.. Zaczął pomrukiwać, przeczesując jej włosy..
-Lubię tak..- Dodał jeszcze zaraz napaleniec jej.

[Sophia Vergara]

-Yhm, wiem, ze lubisz..-powiedziała do niego i pocałowała jego usta zachłannie, a potem no cóż. Zjechała pocałunkami na jego chuja i zaczęła mu obciągać. W końcu uwielbiała tą formę.

[Tyrone Dallas]

Ładnie zasysała się na nim, to dalej czesał jej włoski i pomrukiwał, spoglądając na nią z uśmiechem na ustach..
-Mm.. Za tydzień wizyta kontrolna..- Przypomniał sobie jej pytanie.

[Sophia Vergara]

-Okej..-mruknęła tylko, a potem się już zajęła całkowicie jego chujem, ssała, lizała, podgryzała i dłonią pieściła jego jaja. Było to bardzo przyjemne, po jakimś czase wsuwała go głębiej do gardełka, ssąc mocno.

[Tyrone Dallas]

A ten mimo wszystko dodawał jeszcze od siebie małe dodatki.. Wyciągał jej go z ust, obijał nim o jej policzki, rozcierał jej ślinkę po jej twarzyczce i tym podobne.. Potem brała do gardziołka, to dał jej szaleć..
-Mmm.. Smakuje?

[Sophia Vergara]

-Jak zawsze..-powiedziała tylko i nie poddawała się. Wiedziała, że z tym jego murzyńskim interesem, to jak zwykle będzie walka o spust, jednak.. Ssała mocno, wsuwała go głęboko do gardła. Pomagała sobie nieco dlonią.

[Tyrone Dallas]

A no trafiła na prawdziwe wyzwanie. Mężczyzna, który potrafi ją doprowadzić do stanu tak błogiej przyjemności, iż się ruszać nie może! No i nie dochodził zbyt prędko.. Przy obciąganiu aż szczęka pewnie bolała, no ale jakoś trzeba go wydoić!
-Mmh.. Mocniej.

[Sophia Vergara]

Bolała, bolala, ale ona też była wytrzymała. Lubiła ból, który jej sprawiał, więc takie obciąganie nie było dla niej czymś złym.. Jednak.. No myślała, że szybciej pójdzie.. Ale w końcu się jej udało.
-Jezu..-mruknęła i zaśmiała się lekko, wylizała jego chuja i przysunęła się do jego twarzy.