[Tyrone Dallas]

A chłop szeroko uśmiechnięty wziął się za wiązanie jej. Spętał ją porządnie. Miał wprawę. Na tyle mocno, by czuła dyskomfort i ścisk, a jednak nie aż tak, by zrobić krzywdę.
-Dziś przetestujemy cały arsenał.. Czeka cię pejczowanie, podduszanie, może wyzywanie, a szczególnie wypełnianie każdej szparki..- Mruknął jej, gdy to ostatni węzeł jej założył. Po tym dostała pierw łagodnie z liścia w twarz, a następnie złapał ją za włosy i ucałował namiętnie w wargi..

[Sophia Vergara]

Moja cipka cały czas pulsowała spazmatycznie, chciałam go znów poczuć w sobie, patrzyłam jak mnie wiąże i oczka mi się zaświeciły.. Grzecznie dałam się związać, a potem odwzajemniłam zachłannie jego pocałunek, przygryzając jego wargę..
-Yhm, nie mogę się doczekać..-powiedziałam cichutko.

[Tyrone Dallas]

Po pocałunku, liznął ją po wargach i uśmiechnął się delikatnie..
-Ostatnie pytanko tego dnia, gdy twoje zdanie się jeszcze liczy.. Będzie ci przeszkadzać jak podczas pieprzenia będę ci mówił per suko, dziwko, czy tym podobne?- Zapytał, po czym to strzelił otwartą dłonią w jej pierś.

[Sophia Vergara]

-Ostatnia odpowiedz na to pytanie, i na pytania, których nie zadałeś..-spojrzałam w jego oczy..
-Bez uderzeń po twarzy..-powiedziałam, to po pierwsze, pracowałam buzią godną zaufania, nie mogło się absolutnie nic stać!
-Najpierw chcę poczuć Cię moja cipką..-po drugie..
-Hasło bezpieczeństwa to truskawka..-powiedziałam po trzecie.. A potem już spojrzałam na niego z zachwytem..
-A teraz, zerżnij swoją małą dziwkę..-powiedziałam do niego, odpowiadając tym samym na jego pytanie i wpatrując się w niego z oczekiwaniem..

[Tyrone Dallas]

No po twarzy nie, to mógł jeszcze przełknął. Patrzył jej w oczka i słuchał jej ostatnich, ważnych słów.. W cipkę, bez bicia w twarz i potem pełna dowolność.. Zaraz więc pocałował ją w usta i wolno wstał. Podszedł do szafy i wyjął z niej krokodylki.. A no jej sutki czekał niezły ucisk!

[Sophia Vergara]

Odwzajemniłam jego pocałunek zachłannie, spojrzałam na niego, jak podszedł do szafy..
-Wszystkie dziewczyny tak traktujesz?-zapytałam i przygryzłam wargę, uśmiechnęłam się lekko..

[Tyrone Dallas]

A mężczyzna zadowolony podszedł do niej i zapiął jej suteczki owymi krokodylkami. Całkiem mocno ściskały jej twarde sutki..
-Mm.. Nie, nie każdą.-Odpowiedział, po czym to wrócił do szafy. No i wyciągnął stamtąd wibrator oraz lubrykant. Oblał zabawkę i wepchnął jej w tyłeczek, włączając wibracje..
-A teraz czas na danie główne..- Mruknął rozbawiony.

[Sophia Vergara]

Syknęłam, czując te krokodylki, zabolało.. jednak to jakie wrażenie wywarło i jak mnie zagotowało przyćmiło wszystko, a zaraz potem ten wibrator, aż zawyłam, czując go mocno w tyłeczku..
-Ooo kurwa..-jęknęłam głośno, czując jak już jestem znowu na niego cholernie napalona,
choć nie wiem, czy choć przez chwilę nie byłam.

[Tyrone Dallas]

A ten zadowolony złapał jeszcze specjalną taśmę, którą to zaraz wykorzystał. Wziął dwa paski i uśmiechnął się szeroko.. A no założył je jej tak, by jej cipka była cały czas w pełni rozsunięta..
-Mm.. Dziś dostajesz tu ulgę.. Lubię jeszcze bardziej męczyć..

[Sophia Vergara]

Byłam związana, więc za wiele nie miałam do powiedzenia, spojrzałam tylko na niego..
-Oooch, weź mnie już w końcu..-powiedziałam zniecierpliwiona już, bo on tylko się przygotowywał i tracił czas xD

[Tyrone Dallas]

Czekanie było częścią doświadczenia! xD
Czuła przecie doskonale ucisk krokodylków na sutkach, a przy tym jeszcze wibrator na dość wysokich obrotach w jej tyłeczku.. Złapał ją dłonią za podbródek i wsunął jej kciuk do ust, by to nacisnąć nim na jej ozorek..
-Mmm.. Zastanawiam się, czy zakryć ci oczka..

[Sophia Vergara]

-Możesz..-powiedziałam cichutko i spojrzałam na niego z uśmiechem,
pocałowałam jego usta zachłannie, czekając co się wydarzy dalej.. Wibrator działał na pełnych obrotach, więc moje soczki wręcz zalewały pościel. Pragnęłam go cholernie mocno, dlatego nie mogłam się doczekać aż mnie weźmie.. Krokodylki przyjemnie drażniły sutki..

[Tyrone Dallas]

Mężczyzna nie przerywał dręczenia jej. Rzeczywiście wstał i wziął dwie rzeczy.. Jedna to opaska na oczy, a drugiej nie ujrzała.. Zakrył jej oczka, po czym to poczuła jak coś kombinowal przy krokodylkach. Poczuła nagle jak to mocniej zaczęły ciągnąć. Nie jakoś mocno, jednak odczuwalnie.. A no łańcuszek zawiesił na krokodylkach, łącząc je nim.

[Sophia Vergara]

-Yhm, teraz jest ciekawiej..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, przejechałam językiem po swoich wargach.. Jęknęłam gdy zawiesił łańcuszek..
-Wiesz, że to czekanie, to tortura?-zapytałam i uśmiechnęłam się do niego..

[Tyrone Dallas]

Zaraz w odpowiedzi poczuła czubek jego chuja na swych wargach.. Otarł nim lekko i uśmiechnął sie..
-Mmm. O to chodzi.. O rozkoszną torturę i bezradność.. Wszak moja dziwka musi wiedzieć, że wszystko zależy ode mnie..