[Tyrone Dallas]

Oj wytrysk miał porządny, to też calutka oblepiona była jego gorącą posoką. Włosy, policzki, wargi, nosek, wszędzie to było, nawet na biust skapywało! A ten z kurwikami w oczach, dysząc cicho, spojrzał jej w oczęta i szepnął władczo.
-Zliż to z siebie..

[Magnolia Plumier]

Spojrzała na niego i pokiwała delikatnie głową, a potem wysunęła języczek z ust i zaczęła oblizywać z siebie, gdzie sięgnęła jego spermę. Była przy tym niezwykle seksowna i chciała go na nowo podniecić. Bawiła się swoimi cyckami, bo wiedziała, jak to na niego działa.
-Max, jestem Twoją dziwką... -mruknęła ponętnie. Oj, tak się czuła.. Tylko on sprawiał, że w taki sposób się zachowywała, tak się nazywała i była taka uległa..

[Tyrone Dallas]

Na te słowa od razu ujrzała reakcję.. Sapnął nieco głośniej, męstwo drgnęło, dalej twarde jak stal! Oblizał się i złapał ją za brudne od jego własnego nasienia włoski, by to docisnąć jej twarz do swego penisa..
-Tylko moją dziwką..- Poszedł w tą grę. Mimo wszystko jarał go taki dirty talk..

[Magnolia Plumier]

-Tylko Twoją..-powiedziała i spojrzała do niego do góry, znów się na niego napaliła. Zassała jeszcze jego kutasa do ust i zaczęła go wsuwać głęboko.. Pieściła jeszcze go tak chwilę, a potem wysunęła go ze swoich ust.. Podniosła się do góry.. Spojrzała w jego oczy.. Odwróciła się do niego tyłeczkiem, spojrzała przez ramię na niego..
-Zerżniesz swoją małą dziwkę?- -zapytała..

[Tyrone Dallas]

Nagle to poczuła jak jedną ręką złapał ją porządnie za włosy, a drugąsprzedał jej siarczystego klapsa w pośladek, by to następnie oprzeć swego drąga o drugi..
-Oj zerżnę moją malą ździrę. Będziesz piszczeć jak rasowa suka.- Mruknął jej i poczuła jak to pewnie ją spenetrował!

[Magnolia Plumier]

Spojrzała na niego z uśmiechem, przygryzła wargę mocno, gdy ją tak strzelił w pośladek..
-Ooo kurwa, tak. Max..-zawyła, czując jak w nią wchodzi.. A potem zaparła się mocno o ścianę, by ją pieprzył.

[Tyrone Dallas]

A ten złapał ją pewnie za biodra i zaczął po prostu ostro pieprzyć. Dźwięk jego miednicy obijającej się o jej pośladki był wręcz hipnotyzujący. Jak zwykle dawał z siebie wszystko. Czuła jak ostro i szybko manewrował swymi biodrami, chcąc ją po prostu kompletnie zdominować..
-Mmmhh. Kto jest moją małą dziwką?

[Magnolia Plumier]

-Jjjaaaaaaa!-zawyła, czując te jego ostre ruchy, coraz głośniej oddychała, jej ciało było rozgrzane jak cholera. Czuła go głęboko w sobie i coraz mocniej się na nim zaciskała.
-Oooł jes, Maxxxxxx..-drżała cała, było jej cudownie bosko.

[Tyrone Dallas]

A ten po jej odpoweidzi strzelił jej siarczystego klapsa w pośladek i zacząl jeszcze ostrzej atakować, sapiąc sobie cicho..
-To jest twoje miejsce.. Zrozumiano?- Rzucił zadowolony.

[Magnolia Plumier]

Zawyła głośno, czując tego klapsa i bardzo mocno się na nim zacisnęła, ale zaraz rozluźniła mięśnie..
-Aha, wiem..-mruknęła. Wiedziała, że on jest mocno zaborczy, ale dzisiaj mu oddała się całkowicie i nie walczyła z nim, choć nie była to jej domena.

[Tyrone Dallas]

Dominowal jąostro, co pewnie dla niej było nowością, wszak zwykle to ona była królową! A tutaj taka zmiana ról.. Rżnął ją ostro, kompletnie dominując i co jakis czas rzucając tekst o tym jaka to ona nie jest i czym ona nie jest.. A przede wszystkim, że jest jego!

[Magnolia Plumier]

-Chcę żebyś spuścił się na mnie..-mruknęła do niego w końcu, jak już czuła , że oboje są blisko. W końcu cała już była w jego spermie, więc to bez różnicy, no i się zaraz umyje. A to ją jeszcze bardziej chyba kręciło, no i jego na pewno też. W szczególności, że ona zawsze wczesniej w gumkach się pieprzyla.

[Tyrone Dallas]

-Zejdziesz na kolana i jak grzeczna suka przyjmiesz na twarz..- Szepnął jej na ucho, pieprząc ją jeszcze chwilę tak ostro i sprzedając jej kolejnego klapsa w tyłek, aż to w końcu wyciągnął go gwałtownie z jej szparki chwilkę przed dojściem..

[Magnolia Plumier]

Gdy przestał się w niej poruszać, to jak grzeczna suka, padła na kolana przed nim, otworzyła usta i końcówką języka go posmyrała, by to zaraz poczuć jego spermę, dlatego odsunęła się i przyjęła spust na twarz. Bawiła się nią językiem. Dłońmi ścisnęła swoje ogromne cycki i podsunęła je wyżej, by jego nasienie z jej twarz skapywało na nie. Oj była znów napalona.

[Tyrone Dallas]

A ten ręką się masował, wyciskając z siebie kolejne salwy, oblepiając jej twarz, włosy, cycki.. Wszyściutko!
-Mmm.. Nawet nie wiesz jak bosko wyglądasz..- Rzucił z szerokim uśmieszkiem. Oj tak, podobał mu się ten widok..