[Magnolia Plumier]

Spojrzała w jego oczy i pokiwała głową, tak się własnie cuzła jak pojemnik na spermę o całkiem dobrych kształtach. Jego ruchy były niesamowicie podniecając i sama się coraz mocniej ocierała o jego nogę, specjalnie uciskając swoją łechtaczkę. czuła się całkiem dobrze.

[Tyrone Dallas]

Pieprzył jej gardło nadzwyczaj agresywnie, chcąc ją naprawdę styrać tym razem. Pokazać jej, że jest najlepszym możliwym kochankiem!
-Nnhh.. Będę ci tak częściej dymać buźkę..- Mruknął jej nawet nie pytając czy będzie mógł!

[Magnolia Plumier]

cholernie ja podniecał, coraz intensywniej się ocierała o jego mogę swoją cipka co sprawiło że oboje byli mokrzy od jej soków.
A jej gardło było styrane od jego mocnych pachnieć. Jeczała co jakiś czas choć nie do końca była w stanie.
Jej podniecenie jednak sięgnęło zenitu i doszła z głośnym jękiem, pochłaniając go jeszcze głębiej.

[Tyrone Dallas]

Tyrał gardziołko tak, że pewnie będzie miała chrypę, jednak nie zamierzał przestawać. Doszła mu, a ten dalej ostro atakował, czując, że jest sam całkiem blisko dojścia..
-Mmhh.. Masuj mi jaja i ocieraj się dalej..

[Magnolia Plumier]

Uśmiechnęła się do niego, a potem pocałowała zachłannie jego usta, dalej poruszała swoim ciałkiem, ocierając się cipką, a do tego obrabiała jego pałę intensywnie, jednocześnie zajmując się jego jajami.

[Tyrone Dallas]

Czuła jak skubany brał ją jak nigdy. Pełna dominacją, jakiej żaden inny jej nie ukazał.. A i w końcu wyczuła też owoc tej jakże szaleńczej zabawy, który objawił się jego chujem, strzelającym salwami spermy głęboko w jej gardle..
-Kurwaaa...- Sapnął cicho, siedząc po same jajka w jej buźce..

[Magnolia Plumier]

grzecznie przyjmowała jego chuja w gardło aż nie zaczął się w niej spuszczac. Uśmiechnęła się do niego i wysunęła go z ust, by zalał jej usta, twarz i cycki, nadal się o niego ocierała cipka, co doprowadziło że znów była nakręcona. Podciągnęła się do góry i wpiła w jego usta.
-Zerżnij mnie, Max. - wydyszała ponętnie, wpatrując się w jego oczy. Oj miała wiele chęci na swojego młodego kochanka.

[Tyrone Dallas]

-Popros.
Odpowiedział i złapał ją mocno za pośladki, dociskając jej plecy do ścianki kabiny. Oj tak, dominował i to bardzo skrupulatnie..
-Poproś żebym cię zniszczył..
Sapnął jej jeszcze dodatkowo!,,