[Octavia Blackburn]

-jesteś napalona Nikki -powiedział wesoło i po chwili byl w niej cały. Jęknął kiedy poczuł jak na nim pulsuje
-doprowadza mnie do obłędu -wsuwał się w nią z każdym ruchem mocniej i mocniej. Napierał na nią , złapał ją po obu stronach bioder.

[Nicolette McCartney]

- Nie będę zaprzeczać - odparła wesołym tonem głosu.
Taka była prawda, nie miała o co mu kłamać. Teraz z każdym jego ruchem ona raz po raz składała pocałunki na jego ciele zostawiając na nim jednocześnie ślady. Przynajmniej będzie miał pamiątke na dłużej.

[Octavia Blackburn]

-dojdź -powiedział i spojrzał na nią był ciekawy czy jest w stanie to zrobić od razu na początki kiedy w nią wszedł. Jej pocałunki był bardzo przyjemne, kręciła go i to bardzo. Jego pchnięcia były mocne i energiczne.

[Nicolette McCartney]

Ona była w stanie to zrobić i zrobiła. Spojrzała na niego po chwili.
- A teraz chce abyś tak ze mną postępował abym tego nie zapomniała. Ma być mocno, silnie i szybko. Pozwólmy sobie na brrak hamulców - powiedziała do niego mówiąc czego oczekuje.
Na chwilę zapomniała gdzie są i kazała mu tak ją brać jak opisała.

[Octavia Blackburn]

Jęknął kiedy się na nim tak mocno zacisnęła. Poczuł jej orgazm był mega zadowolony.
-jak sobie życzysz -powiedział Złapał ją mocno za szyję i zaczął penetrować jej cipkę , która pulsowałam od orgazmu. Ścisnął ją mocniej za pośladek. Czuł jak na nią działa i jak ona działa na niego.

[Nicolette McCartney]

Objęła go mocniej za szyję zbliżając się jak najbliżej niego.
- Jeszcze... - powiedziała chcąc aby nie miał hamulców.
Nie zaszkodzi im przecież jak tak się zabawią, to tylko zabawa a on sam mówił o adrenaline , która się pojawia na myśl że ktoś mógłby tutaj wejść. Udzieliło jej się jego zachowanie.

[Octavia Blackburn]

-Nikki dojdź -warknął jej do ucha , musiał znowu poczuć jak robi się ciasna kiedy dochodzi. Mocno ją trzymał , czekał aż dojdzie , a kiedy to zrobiła , wyszedł z niej. Spojrzał na jej cipkę , jak pulsuje .
-klękaj -powiedział i stanął żeby przed nim uklękła.

[Nicolette McCartney]

Ich relacje były dziwne, dosyć pokręcone ale na swój sposób ciekawe. Od razu klęknęła czekając co będzie dalej. Chociaż mogła się już domyślać, jednak wolała nie uprzedzać faktów zanim tego od niego nie usłyszy.

[Octavia Blackburn]

Złapał ją za włosy wsunął w nią swojego sztywnego członka i zaczął pieprzyć jej usteczka. Było mu cholernie dobrze , a ten jej widok klękający przed nim były niesamowicie nakręcający. Po chwili wysunął z niej kutasa pociągnął ją w górę oparł o szafkę tyłem co siebie i wszedł w nią mocno zaczął ją ostro posuwać

[Nicolette McCartney]

W takich chwilach przydawało się jej opanowanie i to, że potrafiła być cicho. Nie jedna nie wytrzymałaby w ciszy, zwłaszcza gdyby znajdowała się na jej miejscu, a partner zachowywał się tak jak w tej chwili Fabio. Pozostawało jej poddawać się jemu, a samej w myślach prosić by ktoś znów się tutaj nie zjawił. Jedno gdyby wszedł, ale nie dotarł do miejsca gdzie oni byli, to nawet byłoby okej. Jednak gdyby ich przyłapał to już byłby problem.

[Octavia Blackburn]

Poruszał swoimi biodrami agresywnie , wchodził w nią po same jajka. Złapała za jej boskie piersi i je miętosił rękoma.
-boska jesteś -wydyszał i po chwili poczuł że zaraz w niej dojdzie

[Nicolette McCartney]

Czasami miała wrażenie, że gdyby mogła to by spędziła z nim cały dzień tylko na tym co teraz. Ale tak się nie dało. Więc korzystała z tego co mają i pozwalała sobie na szaleństwo jakiego nigdy wcześniej nie był.
- Mmmm - wymruczała jedynie w odpowiedzi.

[Octavia Blackburn]

Kiedy mocniej w nią wchodził czuł jak na nim pulsuje , kiedy doszła zalał jej szparkę swoim nasieniem. Musnął ustami jej szyjkę i po chwili z niej wyszedł
-było super -powiedział wesoło i spojrzał na jej seksowne ciałko

[Nicolette McCartney]

Po wszystkim ubrała swa bieliznę a także ciuchy, po chwili zajmując miejsce na stoliku i spoglądając na niego.
- Mam nadzieję, musi ci to wystarczyć na ten czas gdy ja będę w Waszyngtonie - powiedziała mu.
Uśmiechnęła się.

[Octavia Blackburn]

-zobaczymy czy mi to wystarczy -powiedział , w końcu mógł się zabawić z kimś innym przecież nie mieli siebie na wyłączność. Ubrał się poprawił swoje włosy.
-kiedy wyjeżdżasz?-spytał