[Magnolia Plumier]

Czuła jak znów ją zalewa i jak ona jednocześnie zalewa jego , bo z niej wypływało.. Cały czas byłą podniecona, jej ciało reagowało na niego nieznośnie. Całe ją bolało.
-Yhm, Cris.. -jęknęła jeszcze głośno, a potem szarpnęła lekko nogą, by wyrwać się z jego ust.

[Tyrone Dallas]

Przez ich wspólną zabawę był teraz cały uwalony nasieniem od podbrzusza w dół..
-Salon czy sypialnia?- Sapnął jej z uśmiechem, wyjmując na chwilkę z niej męstwo i podnosząc się z ziemi. Aż ciężko było ustać! A jednak dotarł do lodówki, by wyjąć coś zimnego do picia! xD

[Magnolia Plumier]

Leżała na podłodze i ciężko oddychała, gdy w końcu z niej wyszedł..
-Yhm.. Łazienka..-powiedziała, bo z niej płynęło..
-A potem sypialnia... Kotek się zmęczył...-mruknęła, przewróciła się na plecy i spojrzała niego gdy tak stał przy tej lodówce, był niesamowicie przystojny i uwalony swoją spermą.. Stanęła więc na czwaraka, podeszła do niego, a potem zaczęła zlizywać jego nasienie, zaczynając od łydek i idąc w górę. Znów się nakręciła aż za bardzo.

[Tyrone Dallas]

Bosko wyglądała, tak zbliżając się i zostawiając za sobą mały szlaczek z nasienia. Dotarła do niego i zaczęła bosko zlizywać pozostałości zabawy.. Napił się napoju, po czym to odłożył go do lodówki i czując, że jego kochaniutka kicia zbliżyła języczek do jąder, złapał ją za włosy i jeszcze mokrym od spermy chujem zaczął rozpościerać to po jej twarzyczce. Chciał nieco upodlić jej buźkę. Ot, by dodać jej tego zwierzęcego, dzikiego wyglądu xD
-Otwieraj, szeroko..

[Magnolia Plumier]

Przejął na chwilę kontrole i musiał jak zwykle wtrącić swoje trzy grosze.. Pokręciła głową, by się wyrwać z jego uścisku, a potem wylizała jego uda do czyściutka, po czym otworzyła usta szeroko i pochłonęła jego kutasa i jądra. Wypychał jej gardło w widoczny sposób. Zaczęła ssać, mając nadzieję go wydoić jeszcze raz.

[Tyrone Dallas]

A jak to on miał się nie wtrącać? Nawet teraz wplotł paluszki w jej włosy i zaczął cofać wolno biodra, by to ponownie dać jej wziąć swego kutasa razem z jądrami do ust..
-Mmh.. Masuj się po cipce..

[Magnolia Plumier]

Normalnie xD
Spojrzała na niego i przyjmowała jego kutasa głęboko w swoje gardło. Przejechała dłońmi po swoim ciałku, jedną pieściła swoje piersi, drugą zjechała na cipkę i zaczęła ją masować, rozsmarowując jego spermę.

[Tyrone Dallas]

Musiała się przygotować na częśte takie wtrącanie, odkąd to postanowili załatwić sobie wspólne lokum wypełnione erotycznymi gadżetami! Teraz to bosko ruszał jej głową, patrząc jej prsoto w oczka....
-Twoje usta były chyba stworzone do mojego kutasa.- Wymruczał zaraz z szelmowskim uśmiechem.

[Magnolia Plumier]

Pokiwała grzecznie głową na jego słowa, bo fakt faktem, że brała go całego i to jeszcze z jądrami, to był niesamowity. Ssała intensywni jego kutasa, gdy on jeszcze poruszał jej głową, coraz szybciej poruszała paluszkami po swojej cipce, miętosiła łechtaczkę i zaciskała mocno uda.

[Tyrone Dallas]

Wyciągnął na chwilkę swego kutasa z jej ust, by to zmieszać jej pozostawioną na nim gęstą ślinkę z nasieniem, które wcześniej jej rozsmarował. Ot, lubił brudne zabawy! Zaraz jednak wrócił do pieprzenia jej usteczek w najlepsze. Powolutku zbliżał się do swej granicy..

[Magnolia Plumier]

Chwyciła jego uda i grzecznie dała rozsmarować sobie tą ślinę, a potem już ją pieprzył, więc zapierała się, bo jego ruchy były mocne. Obijał się o jej gardełko i podniebienie. Czekała, aż dojdzie. Muskała jego interes językiem.

[Tyrone Dallas]

Czuł to i specjalnie jeszcze mocniej się obijał, gdyż uwielbiał to uczucie. Obserwował jak to jej gardziołko się zniekształcało pod naporem jego wała..
-Chcesz w środku czy na twarz?- Rzucił, ciekaw jak ta mu odpowie xD

[Magnolia Plumier]

Spojrzała na niego, nie za bardzo miała jak odpowiedzieć, bo cały czas się w niej poruszał. Ale oderwała się na chwilę, odchyliła tors do tyłu. Przełknęła ślinę..
-Na twarz..-mruknęła i spojrzała na niego, po czym stróżka śliny spadła na jej cycki..
-Potem na cycki i brzuch. Chcę się tobą okleić..-powiedziała, w końcu miał urodziny, mogła się pobrudzić dla neigo.

[Tyrone Dallas]

Oj chyba ta szybko sobie nie pójdzie pod prysznic. Tym bardizje, że przez tą ślinkę na biuście miał ochotę po tym jebanku ust, przelecieć je jeszcze raz, tyle że z udziałem jej biustu xD Wepchnął jej go znów do ust iwrócił do wpychania go razem z jajami do jej buźki.,. Zaczął więc w końcu pulsować. Lada moment i wyjmie, by ją opryskać porządnie!

[Magnolia Plumier]

Zassała go porządnie, wpatrując się w jego oczy, oj uwielbiała ten kontakt wzrokowy, gdy dochodził. Zacsineła wargi na jego jądrach no i chciała go zmusić, by ją znów zalał.