[Amelia Jones]

Cóż..szefowi przeciez ine odmówi.Plus ze był przynajmniej rpzystojny..
Piescila wiec jego chuja wsuwajacv głwoboko w gardlo.Reka piescila jego jaja, które po chwili zassała.Reka wciaz maswala jego wielkiego fiuta

[Noah Plumier]

Po dłuższej chwili odsunął ją od swojego chuja
-ściągaj majtki i wskakuj na biurko -powiedział miał ochotę ją ostro zerżnąć

[Amelia Jones]

Posłuchała od razu.Wstała, zdjeła majtki i usiadła na burku robąc sobie trohe miejsca przez odsunięcie papierów czy cos

[Noah Plumier]

Wyciągnął z szuflady gumkę założył ją na swojego kutasa. Złapał ją mocniej za pośladki i wszedł w nią jednym pchnięciem . Jęknął z rozkoszy czuł jak jest mu dobrze
-oh tak Candy !

[Amelia Jones]

Był mocny i od razu sie w nia cały włądował.Krzykneła ni to z lekkiego bólu choc bardziej w sumie z przyjemnosci bo po chwili jej cipka juz go ładnie rpzyjmowała w sobie.
-Ach takk... - wpila sie wjego usta na dłuzej z jezyczkiem a biderka wypychala w jego kierunku poruszajac nimiw jego tempie.
-Ach takk,s zefie! Yhm...jestes boski....

[Noah Plumier]

Jej jęki tylko go nakręcały . Mocno w nią wchodził
- bosko - wydyszał zaczął pobudzać jej guziczek , była cudownie gorąca i mokra. Wchodził w nią bez problemu

[Amelia Jones]

Chciała by szef był z niej zadowolony.Pojekiwała nakrecajac go.Rekami sciskała i miętosiła swoje cycki.
-Och tak..jeszcze...ach..nie rpzestawaj..yhm..achh..! - jeczała.
-Zrob z emna co chcesz...jestem cała twoja..och takk

[Noah Plumier]

Zdecydowanie bardzo mu się to podobało jak jęczała. Był coraz bliżej dojścia. Wpił się ustami w jej boskie piersi posuwał ją ostro w między czasie zabawiał się jej guziczkiem.

[Amelia Jones]

Jechała głośno i wyszła.poruszala swoimi biodrami.
-ach taki.. jeszcze...Tak.. och! -było jej super. Czuła jak jej cipka sienzacoska coraz mocniej na jego chuja.

[Noah Plumier]

Złapał ją za pośladki nadal w niej był i usiadł w swoim fotelu. Ona siedziała na nim nabita
-dokończ to Mała -powiedział i pieścił jej łechtaczkę widział jak jest jej dobrze.
-pokaż jak rżniesz swojego szefa -powiedział podnieconym głosem. Mocniej ją docisnął do swoich jaj czuł jak coraz mocniej na nim pulsuje

[Amelia Jones]

- tak jest...szefie... -wydyszala i już się mocno na szybko na nim poruszała.czula jak jego wielki chuj gadają wypełnia.poruszala się szybko..pod różnymi kątami.. I w końcu krzyknęła głośno czując jak dochodzi.mocno się zaginęła na jego chuja ale nie lrzestawala się poruszać...
-och tak... achhh.... -wpila się niego usta bardzo ostro z jezyczkiem

[Noah Plumier]

Chwilę po niej i on doszedł. Pocałował jej usta. Po chwili wyszedł z niej ściągnął gumkę i wywalił ją do kosza który był obok
-to może teraz po drinku ?-uśmiechnął się do niej kącikowo
-boska jesteś -przejechał ręką po jej boskim młodym idealnym ciele

[Amelia Jones]

-Dzieki..w koncu noo..gdybym nie byla to nie mialabym czego tu szukac - zasmiala sie.
-jasne..czemu nie..szefowi sie nie odmawia - dodala i sie ubrala.Choc wiele to ona nie miala do ubierania.
-A jak tma urlop?Kiedy?Jakies ciekawe plany? - zapytala

[Noah Plumier]

Dał jej spory napiwek za wykonaną pracę. Zrobił im po drinku
-w sumie to na razie nie planuje żadnych wyjazdów muszę przypilnować interesu -powiedział i podał jej szklaneczkę
-a Ty chcesz gdzieś pojechać na wakacje ?

[Amelia Jones]

-Dzieki - schowala w stanik kase.
Wziala szklnake i sie napila.
-No tak..cos tma planuemy z Cheryl no ale zobacyzmy co nam tma wyjdzie z planow.. - powiedziala